Historia

W Głębi Lasu cz 2.

izuska04 7 11 lat temu 5 962 odsłon Czas czytania: ~2 minuty

N: Taki pomysł... Może najpierw znajdziemy chłopakow?

Ni: Widać, że zostaniemu tu na dłużej... chłopaki jeszcze nie sa świadomi a ja mam zamiar zwiedzić ten dom

N; samego cie nie puszczę...

Ni: Czyli idziesz ze mną

N: ...

M: haha... wiedziałem, że tak będzie... oj Natuś, kryj sie troszeczke z uczuciami

N: Macieek. O czym ty mowisz?

M: Nic, nic

Czyzbym zbyt bardzo ujawniała uczucia? Kto mnie tam wie?

Zaczęlismy chodzic po piętrze. Dom jak dom, nic szczególnego. Kiedy przechodziliśmy koło sypialni, zobaczyłam zdjęcie jakieś rodziny

Zgaduję, że oni tu mieszkali. Na zdjeciu widnialy 3 osoby, ojciec, matka i córka. Nic dziwego w tym zdjeciu nie było, oprocz wygladu najmłodszego

członka rodziny. Była identyczna jak ja. na początku sie przestraszyłam, ale po chwili przypomniała sobie, że przecież jest sporo osób,

do których jestem podobna. Połozyłam zdjęcie tak, aby nie było widoczne. Wystórj tego domu byl dosyć odmienny od stylu sprzed 50 lat.

Jedyna rzecz, ktora najbardziej przykula moją uwagę, to pokoj zamknięty na klucz, podejrzewam, że pokój córki.

M: Wchodzimy tam, czy moze jednak odpuścimy?

N:Będę zgrywała odważną... Wchodzimy!

Nie powiem, zżerała mnie ciekawość...

weszliśy do pokoju, to co tam zobaczyłam, było dosyć przerażające. Na zdjęciu dziewczyna wyglądała na max 12 lat, a jej pokój wygladał, jakby należał do psychopaty...

lalki z wydłubanymi oczami, urwanymi glowami, pluszowe misie powieszone pod sufitem, rysunki, pewnie rysowane węglem, nie powiem dosyć dokładne, ptrzedstawiajace jakieś zmory nocne.

Ni: Nati... wolę jak jestes realistką... Błagam, nie bądź już odważna

N: Dzięki...

Poszliśmy poszukać chłopaków, kiedy zeszliśmy na dół, zaczełam krzyczeć, żeby choc jeden z nich mnie usłyszał

P: Jesteśmy w kuchni, chodźcie tutaj!!

N: Nie no wszystko pięknie fajnie, ale gdzie do cholery jest kuchnia?!

Ma: W lewo!

Poszliśmy czym prędzej do chłopaków.

S: Nie uwierzycie co znaleźliśmy, jakis notatnik, ale nie potrafie sie rozczytać...

N: potem spróbuję to rozszyfrować

S: Skad pewność, że ci sie uda?

N: Rozczytuję pismo chłopaków z mojej klay, to pismo, to dla mnie pikuś....

P: Ja na dzisiaj mam dość, chce zjeść pianki z ogniska i napić sie ciepłej kawy. Wracamy do obozu!

Ni: Tiaa... jest jeden mały problem... Nie mamy jak stąd wyjść..

P: Co ty gadasz czlowieku

O: Emmm... Faktycznie, wcześniej nie zauważyłem, ale nie ma okien

P: No, ale wcześniej tu były...

Ma: Nie wiem jak wy.. ale ja zaczynam się bać!

N: Dobra... bez paniki, widziałam kilka łózek na piętrze, więc nie jest źle. Dzisiajeszą noc spędzimy tutaj, a nazajutrz poszukamy wyjscia stąd!

M: Ja się osobiście boję tego miejsca

O: Która godzina?

N: dochodzi 22:15

O: Chodźmy spać juz teraz, zanim się calkowicie sciemni

N: Nie to żeby coś, ale juz jest ciemno

P: No shit Sherlock

Weszliśmy na pietro, pech w tym, że musieliśmy spac parami, aby każdemy starczyło miejsca, chłopaki dobrali się tak, ze została tylko ja i Maciek.

N: No nic, to zajmijmy sobie chociaz normalne łozko

M: Zostało tylko to w pokoju córki.

N:...

M: No co?

N: Ty sobie chyba kpisz...

M: mamy inne wyjście?

N: Ewentualnie mozemy podciąć sobie żyły.

M: Masz bardziej zryty mózg od tej dziewczyny

N: Ciii... bo jeszcze nas usłyszy.

Połozyłam sie koło Maćka, nie powiem, dosyć dziwnie się czułam, nie przywykłam do spania z chłopakiem w jednym łóżku, ale to uczucie było nawet przyjemne

2 godz później...

Nadal nie mogłam zasnąć, spojrzałam na zegarek: 23:50. No pięknie, za chwile zaczną sie u mnie schizy, zaczęłam rozszyfrowywać notani, nawet sie nie obejrzałam, a na zegarku wybiła 24:00.

Zaczęłam się rozglądać po pokoju, moja ciekawość wzięła nade mną górę, to co zobaczyłam, jest nie do opisania...

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Genialne <3
Odpowiedz
I Love It !
Odpowiedz
-chodzmy spac zanim calkowicie sie sciemni -juz jest calkowicie ciemno -no shit sherlock rozjebało mnie :D
Odpowiedz
Zajeeebiste milordzie :D
Odpowiedz
Superowe. Zazdroszczę ci talentu do pisania strasznych historii
Odpowiedz
Bardzo mnie to wciągneło. Bardzo mi sę to podoba.♥
Odpowiedz
fajnie fajnie dawaj kolejne części robi sie ciekawie
Odpowiedz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje