Historia

Teoria Bezpiecznego Umysłu

białadama 17 11 lat temu 9 368 odsłon Czas czytania: ~2 minuty

Witaj. Chcę ci tu przedstawić pewną teorię, która jest o tyle dziwna co niepokojąca. Ale jednak ma w sobie coś więcej niż typowe creepypasty które czytałeś. Posłuchaj więc uważnie.

Zapewne widziałeś słynne obrazki jak smile.jpg, burningman.jpg, frechy.jpg i tym podobne. Zapewne słyszałeś o filmikach typu fregley.avi, barbie.avi. Być może znasz i nawet widziałeś screeny z programów typu princess.exe, barleybretching.exe. Nie twierdzę że są to prawdziwe i oryginalne zdjęcia i programy. Ale być może, pośród wielu podrabianych obrazków, i filmików trafiłeś na ten prawdziwy. Oryginalny. Jednak zostawmy prawdziwość tych obrazków i programów. Zapewne sądzisz że większość z nich jest mitem. Bo czemu zwykły obrazek miałby doprowadzić mnie do psychozy. No właśnie... Czemu? Nie chcę ci tu udowodnić, prawdziwości dziwnego działania owych plików. Co to to nie. Sam nie jestem co do tego pewny. Jednak zdecydowanie coś jest na rzeczy. Czemu? Pomyśl... Jak to jest z ludzkim widzeniem? Tak naprawdę nie widzimy rzeczy, a jedynie nasze tęczówki odbierają odbicie świetlne poszczególnych rzeczy w przestrzeni i wysyłają do mózgu który przemienia to w obraz. Nie będę się jednak zagłębiał w szczegóły, bo nie jestem biologiem. Wróćmy zatem do mózgu. Mózg odbiera to odbicie i dopiero samodzielnie, bez naszej ingerencji przemienia w obraz. I tu do akcji wchodzi podświadomość. Być może na tych obrazkach znajduję się coś innego. Ale nasz mózg przemienia to tak byśmy mogli to ogarnąć i by jednocześnie ostrzec nas przed tym że to coś złego. I stąd niemiłe uczucie podczas oglądania owych plików. Być może więc, to co widzimy, nie jest tym co się tam znajduje. Nasz umysł się zabezpiecza. Wię co to prostu wykracza poza nasze pojmowanie. Nie jest to obraz. To jakaś (wiem że dziwnie to brzmi, ale lepszego określenia nie znajduje) żywa istota. A że nie potrafimy jej ujrzeć, nasz mózg przemienia to w coś zrozumiałego dla nas. Działą to podobnie jak w przypadku czwartego wymiaru. Nasz mózg nie mógłby go zrozumieć, więc gdybyśmy się w nim poruszali to wyglądałoby to tak, ze np. najpierw stoisz przy ławce, a krok dalej już wychodzisz z parku. I nie mielibyśmy pojęcia jak to się dzieje. Wiec smile.jpg, barbie.avi itp. to nie są, jak twierdzono, bardzo zaawansowane pliki. To po prostu inna forma egzystencji, której nie znamy i nie rozumiemy, tak jak wyższych wymiarów. Posuńmy się jednak krok dalej. Skoro tak wyglądają dla nas zwykłe ,,obrazki" to czy nie żyjemy w takim świecie. Świecie który jest zupełnie inny niż go widzimy. Być może krzesła na którym siedzisz wygląda jak czarno-fioletowa bezkształtna plama, a komputer to wiązanina świecących linii. To tylko luźne wyobrażenie. Od razu zapewne nasuwa ci się skojarzenie: Matrix. Tak. Tylko ze my nie jesteśmy uśpieni. Być może poruszamy się po naszym świecie który wygląda zupełnie inaczej. Tylko, czy ,,nasz" to właściwie słowo?

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Ja widzę tu bardziej zastosowanie teorii podprogowego programowania. Dany obraz działa na nasz mózg jak wirus. Obraz to też zbiór danych. A mózg to też komputer.
Odpowiedz
Prze reklamowana teoria. Weźmy pod uwagę jeden fakt że nasze mózgi pracują inaczej. Więc każdy by widział ci innego a nie jak tu podałeś ze gdy patrzymy na swietlne linie widzimy komputer
Odpowiedz
Widzę autor dobry towar jarał ;)
Odpowiedz
zjebane
Odpowiedz
Zgaduję, że autorem jest gimnazjalista, który jest na etapie łechtania swojej genialnej percepcji i oczarowania własną inteligencją.
Odpowiedz
Teoria ciut trąci Pratchettem i jego założeniem, że np. dorośli nie widzą strachów z szafy, bo umysł im podpowiada, że czegoś takiego być nie może ;) Ale pomysł niezły, 7/10
Odpowiedz
Mimo że brednie to ciekawe i jak ktoś jest trochę bardziej łatwowierny to będzie miał niezłą rozkminę ;-;
Odpowiedz
Po przeczytaniu tego tekstu i spojrzeniu na te pliki przez pryzmat tej teorii... nadal nie są straszne.
Odpowiedz
kompletne brednie według twojej teorii wszystko co nas otacza powinno wywoływać w nas uczucie niepewności, a tak jest tylko wtedy gdy ktoś nam powie że coś jest niebezpieczeństwem nawet jeżeli na to nie wygląda, więc raczej zaryzykował bym stwierdzenie, że boimy się czegoś co jest niegroźne, ponieważ mamy w głowie zapisany już wzór czegoś niepokojącego wygenerowany przez czytanie np. takich historii lub oglądanie horrorów i nasz mózg analogicznie porównuje wszystko właśnie z nim i decyduje czy mamy się bać nawet jeżeli to jest na nikłym poziomie ryzyka np. pójście do starej piwnicy w nocy lub w dzień przy świetle.
Odpowiedz
Za dużo myślenia. Za dużo. Ja wole już tego nie próbować ogarniać, bo mnie już łeb boli od samego czytania. Ale historia ciekawa. Kiedyś nawet wpadło mi coś takiego do głowy, ale ja w to nie wierze. Bo po co Bóg miałby inaczej stwarzać ten świat. Wtedy pewnie nawet w szkołach uczylibyśmy się o takim czymś co jestw tej historii.
Odpowiedz
Hmm może coś w tym jest 9/10
Odpowiedz
8/10
Odpowiedz
Skoro komputer miałby być jakąś wiązką linii czy coś w tym stylu to czemu dotykając go tego nie czujemy?? Teoria niby fajna, ale chyba niedopracowana....:/
Odpowiedz
Na początku sprawia wrażenie ciekawej teorii i zastanawia. Ale po zastanowieniu to bezsens
Odpowiedz
Podoba mi sie ta teoria, aż chciałoby sie to jakoś wytłumaczyć.
Odpowiedz
Mi się nie podoba... Taka nijaka...
Odpowiedz
;o (7/10)
Odpowiedz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje