Historia
Hahahaha!
Idziesz do babci w odwiedziny w piątek po szkole. Gdy docierasz do bramy domku swojej staruszki widzisz coś niepokojącego, a mianowicie otwartą bramę. Dobrze wiesz że babcia zawsze zamyka bramę na klucz, a drzwi od domu zamyka na dwa spusty. Przestraszony wchodzisz na posesje babci, wchodzisz do domu. Jest bardzo cicho. Nie słychać radia w kuchni. W końcu idąc w głąb domu słyszysz jak leje sie woda na górze w łazience. Wchodzisz na górę. Powoli tak jak to sie robi w horrorach. Gd stajesz przy drzwiach łazienki i prawie łapiesz za klamkę słyszysz jak ktoś zakręca wodę. Zamierasz na chwilę w bez ruchu ale po chwili pytasz się czy to nie twoja babcia jest w łazience. Nikt nic ci nie odpowiada. W końcu otwierasz bardzo powoli drzwi. Otwierasz je i słyszysz donośne:"Hahahahaha". Przerażony podskakujesz na nagły głośny dźwięk i obracasz wzrok w stronę donośnego śmiechu i nie widzisz nic tylko małe radyjko na blacie obok umywalki. Po chwili odwracasz głowę i widzisz czyjąś twarz. Krzyczysz, bo nagły widok kogoś za sobą cie przestraszył. Tą osoba jest twoja babcia, która żyje ma się dobrze, a dźwięk śmiechu był początkiem jakieś piosenki w radiu. Drzwi i brama były otwarte bo babcia poszła na chwile do sąsiadki. Po chwili babcia dziękuje ci za zakręcenie wody w wannie, ale ty wiesz że to nie ty ją zakręciłeś.....
Komentarze