Historia

Szafa.

sai7331 1 7 lat temu 710 odsłon Czas czytania: ~1 minuta

Wszystko zaczęło się gdy wprowadziłem się do tego domu. Mieszkałem tam kilka dni, chodziłem do pracy itp. Pewnego dnia sprzątałem dom i przy okazji zajrzałem na strych. Nic tam nie było oprócz stojącej przy ścianie szafy która bardziej przypominała metalowe pudło. Szafa strasznie śmierdziała. Od tego smrodu prawie sie porzygałem. Chciałem ją otworzyć ale była zamknięta na klucz którego nigdzie nie widziałem. Próbowałem się skontaktować z poprzednimi mieszkańcami domu, ale nikt nie odbierał. Następnego dnia po pracy gdy wróciłem do domu szukałem po wszystkch pustych szufladach klucza do szafy, lecz znalazłem tylko kartkę z ogromnym krzyżykiem. Uważałem ją za bezużyteczną, więc wyrzuciłem ją do kosza na śmieci. Potem zrobiłem sobie kolacje, pooglądałem filmy na laptopie i poszedłem spać. W nocy o godzinie 2:59 słyszałem głośne walenie dochodzące ze strychu. Gdy poszedłem to sprawdzić na strychu nic nie było oprócz śmierdzącej szafy, pomyślałem że może mi się przysłyszało i poszedłem spać dalej. Następnej nocy o tej samej godzinie słyszałem

płacz dziecka. Byłem tak przestraszony że aż bałem się ruszyć z miejsca. Przez następne kilka dni było spokojnie i normalnie. W sobote gdy ogarnąłem cały dom, zabrałem się za ogród. Kiedy rozejrzałem się po ogrodzie, zauważylem kawałek ziemi bez trawy. Gdy się dokładnie przyrzałem, zauważylem krzyżyk. Wtedy odrazu przypomniała mi się kartka z ogromnym krzyżykiem. Szybko pobiegłem do domu po łopate a następnie zacząłem kopać na krzyżyku. Wykopałem jakieś drewniane pudełko. Otworzyłem je, znalazłem klucz i zdjęcie jakiejś rodziny. Zdjęcie odrazu wyrzuciłem a z kluczem szybko pobiegłem do szafy. Gdy miałem już wsadzić klucz do zamku, ogarneła mnie niepewność i zrobiło mi się strasznie zimno. Niepewny powoli otworzyłem szafe, i wtedy... zostałem zalany krwią i flakami. Po tym wszystkim natychmiast się wyprowadziłem. Nigdy tego nie zapomnę.

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

lektor https://youtu.be/Avz5aHpVunA
Odpowiedz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje