Historia

Kobieta w Białej Sukni- część trzecia.

dainty 0 7 lat temu 521 odsłon Czas czytania: ~1 minuta

Dni mijały powoli. Moja niecierpliwość rosła z każdą godziną. Czekałem na nią, prawda była mi potrzebna, tylko ona mogła mnie wyzwolić od tego ciężaru.

Kolejnego wieczoru, będąc sam w domu ponieważ rodzice pojechali na wesele, umyty i przebrany położyłem się do łóżka. Ostatnie dni były wolne od paranormalnych zdarzeń, więc podejrzewałem że i ten taki będzie. Przykrywając się z lubością kołdrą zasnąłem. Obudziłem się około trzeciej nad ranem gdy usłyszałem dochodzące z salonu dźwięki pianina. Nie powiem, bylem przerażony bo wiedziałem że to nikt z mojej rodziny,ale podejrzewałem kogo tam spotkam. Delikatnym, ostrożnym krokiem ruszyłem w stronę dźwięku. Wychylając się zza ściany spojrzałem w głąb pomieszczenia. Morrigan siedziała przy instrumencie, a promienie księżyca padały prosto na jej twarz, która tym razem wyrażała smutek, nostalgię i powagę. Powoli wszedłem do pomieszczenia.

- Witaj Xao-rzuciła niedbale

-Witaj Morrigan- odparłem podekscytowany

-Należy Ci się trochę wyjaśnień jak sądzę- rzekła powoli

-Na To właśnie czekam- odparłem z uśmiechem

-No cóż. Tak jak mówiłam Twoja rola w przyszłości ma kluczowe znaczenie. Już niedługo ludzie rozpętają wojnę, która obejmie cały ich świat...

- I co To ma do mnie?-spytałem skonsternowany

- To mój drogi, że jesteś osobą z wyższej rasy. Jesteś Bogiem, dlatego będziesz musiał mi pomóc- powiedziała zmęczonym głosem

-Pomóc? Ale jak? Nie jestem żadnym Bogiem tylko człowiekiem!- rzuciłem zalękniony

- Zewnętrzna postać nie ma znaczenia. Bóstwo jest w Tobie. I właśnie z niego wynikają Twoje umiejętności. - wyszeptała Bogini Wojny

-Umiejętności? Jakie umiejętności? - zapytałem

- Czy nie czujesz że coś się zmieniło? Nie czujesz mocy która Cię wypełnia Xao?! - wykrzykneła z poirytowaniem

Podniosła się, ukazując schowaną za jej plecami torbę.

-Mam coś dla Ciebie. To Grimoire. Księga potężnych rytuałów i zaklęć. Została wzbogacona na moje życzenie kilkoma informacjami o dawnym Tobie- położyła księga na pianinie, po czym ruszyła w stronę drzwi.

- Wrócę gdy dowiesz sie czegoś o sobie...I poćwicz trochę, nigdy nie wiesz czego się spodziewać- rzuciła na odchodnym

- Do zobaczenia Morrigan - wydzeptałem

Wziąłem książkę i wróciłem do łóżka. Uznałem że zajmę się tym jutro, choć część mnie pragnęła już teraz poznać własne dziedzictwo...

******************************

To już 3 część. Są one krótkie, ale za to często będą dodawane kolejne, oczywiście jeżeli będzie chociaż minimalne zainteresowanie.

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje