Historia

Moja Koleżanka Alicja

mrocznakinia 1 7 lat temu 508 odsłon Czas czytania: ~2 minuty

Miałam wtedy 10 lat często chodziłam na plac zabaw nie było tam żadnych dzieci a ja nie lubiłam poznawać innych ludzi.Pewnego dnia szłam na plac zabaw z moją ulubioną lalką nazwałam ją Alicja miała długie blond włosy spięte w kitkę niebiesko białą sukienkę z koronkami śliczne niebieskie pantofelki i zielone oczy,kochałam tą lalkę zawszę się nią bawiłam dostałam ją od mamy na moje 8 urodziny.Gdy otworzyłam małą furteczkę dostrzegłam na jednej z chusitawek dziewczynkę wyglądałam jak moja lalka Alicja tylko że miała bandaże na swoich rękach i nogach.Stałam obok furtki patrząc się na nią jak się chusita,po chwili zauważyła mnie uśmiechnęła się do mnie i machała rękami przez co straciła równowagę i walnęła głową o ziemię zareagowałam śmiechem,gdy dziewczyna się podniosła po upadku podbiegła do mnie i wykrzyczała -HEJJJJJJ !!!!!!! W końcu przyszłaś czekałam na ciebie 30 minut gdzie byłaś ? popatrzałam we wszystkie strony ale obok mnie nikogo nie było po chwili wskazałam na siebie a ona przytaknęła i złapała mnie za rękę najpierw za bardzo się bałam z nią rozmawiać gapiła się na mnie z uśmiechem powiedziała -Hej może się pobawimy w chowanego ? Po czym wskazała na moją lalkę -Ale bez niej.Patrzałam na moją lalkę nie chciałam jej zostawiać bałam się że ktoś ją ukradnie odpowiedziałam jej -Nie chce aby ktoś ją ukradł.Patrzałam na ją smutnym wzrokiem ona za to się uśmiechała powiedziała -Nie martw się dam ją do pilnowania Pingwinowi. po czym wstała i udawała pingwina złapała moją lalkę za rękę i kręciła się z nią w kółko nie podobało mi się to bo bałam się że się zniszczy krzyczałam -Nie przestani zniszczysz ją proszę przestani...STOP !!!Spojrzała na mnie nie uśmiechała się była raczej zaskoczona naglę puściła lalkę i na ją stanęła jedną nogą krzycząc -DLACZEGO Z NIĄ CHCESZ SIĘ BAWIĆ A ZE MNĄ NIE !?Patrzałam na nią z łzami w oczach rozumiałam że sprawiłam jej przykrość -Przepraszam.powiedziała i oddała mi lalkę podeszła do furtki zaczęła płakać czerwonymi łzami i zapytała -Naprawdę mnie nie lubisz ?Wstałam z ziemi podbiegłam do niej i krzyknęłam -Lubię cię będziemy przyjaciółmi!Wywróciłam się przez kamieni byłam cała w piachu ale ona zaczęła się śmiać i nie mogła przestać pomogła mi wstać -Jest już późno muszę wracać do domu ale możemy się spotkać jutro.Kolejnego dnia przybiegłam na plac zabaw widziałam moją lalkę całą rozwaloną w krwi obok tej lalki było czyjeś serce ktoś złapał mnie za barki i popchał do przodu upadłam na ziemię gdy próbowałam wstać ktoś stanął na moich plecach jedną nogą chciałam krzyknąć lecz nie mogłam gdy płakałam moje łzy były ostre i cięły moje policzki ten ból był potworny usłyszałam śmiech straszny śmiech podniosłam głowę do góry widziałam tą dziewczynę z wczoraj uśmiechała się miała całe czarne oczy była cała w krwi wyglądała strasznie uklękła i szeptała lecz nic nie słyszałam po czym zbliżyła się do mojej głowy i powiedziała -Pobawimy się w chowanego?Po czym wskazała na mnie -Ale bez niej.Naglę widziałam siebie powiedziałam -Jesteśmy przyjaciółkami czemu miałybyśmy się nie bawić same ?Obudziłam się na trawie obok mnie był zegar i karteczka -Masz minutkę na schowanie się ja szukam ;*- było podpisane Alicja.

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Masakra, zero interpunkcji, słabo opowiadane, no i dlaczego zostawiła lalkę na placu zabaw, gdy wybierała się już do domu?
Odpowiedz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje