Drzewo przy kolei

Stało tam, od kiedy pamiętam. Podobno, ma więcej niż 100 lat, ale nikt nie wie, czy to prawda. Sam pień drzewa, kończy się tam, gdzie zaczyna się dach kolei, ale nie wiadomo, gdzie kończy się najwyższa gałąź. Może kończy się kilka metrów dalej? A może kilkadziesiąt? Tego nie wiem, więc Wam nie powiem.

Do pnia drzewa, są przypięte łańcuchy, gwoździe, druty kolczaste i tory, które nie wiadomo gdzie się zaczynają. Pień drzewa jest strasznie gruby, a wspięcie się na nie jest prawie nie możliwe. Nie dlatego, że gałęzie zaczynają się dwa metry od ziemi, ale dlatego, iż cały pień jest pokryty dziwnie pachnącym mchem i roi się tam od czerwonych mrówek.

Gałęzie są grube, ale też są na nich mrówki. Z każdym metrem, są grubsze i jest na nich mniej mrówek. Ale co jest na najwyższej gałęzi? I jak wysokie może być to drzewo, skoro sam budynek, razem z dachem, ma osiem metrów?