Historia

Spacer i Obecność

straszny 1 6 lat temu 835 odsłon Czas czytania: ~1 minuta

Cześć, ostatnio zauważyłem, że moje opowiadania są trochę krótkie, więc tym razem dodam dwa opowiadania.

Spacer:

Dwa dni temu postanowiłem pójść na spacer. Przypadek sprawił, że akurat przechodziłem koło cmentarza. Jednocześnie musiałem zrobić sobię przerwę właśnie tam. Oparłem się o mur cmentarza, napiłem wody i jeszcze przez kilka chwil odpoczywałem. Właśnie miałem iść dalej, gdy nagle na ścieżce przy bramie cmentarza zobaczyłem białą postać. W takich przypadkach zawsze mnie przechodzą dreszcze. Ale wpadłem na pomysł żeby tam podejść. Wchodzę przez bramę, podchodzę, a ta postać po prostu znika. Tak jak zwykle nieźle się przestraszyłem. Następnego dnia powiedziałem wszystko rodzicom, ale oni oczywiście nie uwierzyli.

Obecność:

Pewnego wieczoru postanowiłem obejrzeć horror. Przygotowałem sobię popcorn, Coca-Colę i włączyłem film. Gdy się skończył miałem iść spać, ale nagle poczułem czyjąś obecność. To nie było uczucie strachu po obejrzeniu horroru, ponieważ przyzwyczaiłem się już do strasznych filmów. Chciałem pójść do łazienki, powoli otworzyłem drzwi, podszedłem do drzwi toalety i już chciałem zapalić światło, gdy nagle usłyszałem hałas, tak jakby coś spadło. Stanąłem jak wryty. Szybko zapaliłem światło. To znaczy chciałem zapalić. Żarówka się spaliła. Do tego wszystkiego doszedł jeszcze szmer, tak, jakby ktoś rozmawiał. Nagle wszystko ucichło, a światło w łazience zapaliło się. To wszystko było dziwne. Szybko poszłem spać. Następnego dnia powiedziałem wszystko rodzicom. W tym domu umarł mój dziadek, którego nie znałem.

Następnym razem spróbuję napisać dłuższą historię.

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Moim zdanie te opowiadanie są mało straszne.
Odpowiedz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje