Historia

Młoda Panna Śmierć

Użytkownik usunięty 2 6 lat temu 958 odsłon Czas czytania: ~2 minuty

Myślicie, że śmierć przychodzi pod postacią mrocznego żniwiarza, z ogromną kosą i tak dalej... Jasne. W zębową wróżkę też dalej wierzycie?

On a właściwie ona jest subtelniejsza.

Ma postać nastolatki z długimi ciemnymi włosami, okalającymi twarz. Brzmi znajomo? Nie, nie chodzi o Samarę Morgan. Pod jej brązowymi oczami, widać rozmazane, czarne ślady. Niczym spłynięty tusz do rzęs. To ślad po wieloletnich łzach. Mimo, iż wygląda na niespełna 17-sto letnią, jako śmierć widziała więcej niż ty. Zapewne dwudziestoparoletni mężczyzna, który zamiast pracować odpala sobie takie internetowe banały. A może nie? Może jesteś nastolatką taką jak ona? Myślisz, że przechodzisz przez piekło i sympatyzujesz się z nią. Może i tak. A może masz kilkanaście lat i jesteś chłopcem, który mógłby się w niej zakochać bez pamięci? Może. Nie wiem kim jesteś, kim byłeś i będziesz. Ale posłuchaj mnie. Potraktuj mnie jak cygankę przepowiadającą przyszłość. Niby wchodzisz tu dla rozrywki, jednak słowa, które usłyszysz mogą odmienić twoje życie.

Wróćmy do niej. Średniego wzrostu dziewczyna przeciętniej urody. Zawsze ma zimne dłonie. Pojawi się w pewnym momencie twojego życia. Wszystko zwolni, a twoje oczy instynktownie skierują się w jej stronę. Będzie może stała w kącie baru, gdzie upijasz się do nieprzytomności. Może umrzesz w wypadku samochodowym, a ona będzie siedzieć koło ciebie? Może popełnisz samobójstwo, podcinając sobie żyły, a ona wyjdzie spod prysznica. Nie martw się nie umrzesz samotnie.

Wyobraźmy sobie, że umierasz z własnej głupoty. Przedawkowując kokainę czy inne gówno, które sprzedał ci twój "dobry kumpel". Pewnie jej nie zauważysz, bo ona przyjdzie wcześniej, żeby cię ostrzec. Załóżmy, iż stanie w kącie twojego pokoju, nie może już krzyczeć - bo jej struny dawno umarły. Będzie jedynie machać rękami i potępiać cię wzrokiem. Jednak jesteś idiotą i dupkiem, nie zwrócisz na nią uwagi. Dopiero po tej kolejnej dawce, wszystko zwalnia. Zapominasz o tym, co robił ci twój ojciec tamtej nocy, zapominasz o też o Sandrze. "Dziwce", która cię zdradziła, więc musiałeś ją ukarać. Zapominasz, dlaczego tak bardzo nienawidzisz siebie samego i nagle... Tak, widzisz ją. Po jej już rozoranych policzkach toczy się kolejna łza, kręci głową i patrzy na ciebie z dużą dezaprobatą. Wyciąga ku tobie, swą dłoń.

- Rany, jaka zimna - myślisz.

Prowadzi cię przez tunel wspomnień. I ... tyle. Nie wiem co dzieje się dalej. Może Bóg, może niebo, może coś, a może nie?

Po niektórych przychodzi ze smutnym uśmiechem, na przykład po starców i dzieci. Wtedy nie płacze, nie chce robić im przykrości. Dla dzieci przynosi baloniki, w różnych kolorach i przywiązuję im do palca, żeby było weselej.

Dobra, dobra, ale skąd ja to wiem? Cóż, widziałam ją nie raz. Wygląda żałośnie.

Celem tej opowiastki jest jedno powiedzenie ci, że ona

JEST W SERCU KAŻDEGO

BLIŻEJ TWOICH NAJSKRYTSZYCH PRAGNIEŃ

NIŻ KAŻDA INNA RZECZ W TYM WSZECHŚWIECIE

MYŚLISZ, ŻE TO PRAWDA?

Pojmij to zanim ją zobaczysz

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać
Dokonaj zmian: Edytuj

Komentarze

Całkiem sympatyczne. Że nie wszystko jest nowatorskie?- cóż. Może i tak, ale dalej mi się podoba. Przynajmniej nie pisane po polskiemu, tylko po polsku, a co do powtarzalności motywów- cóż. Praktycznie wszystko już było :D , a, jak dla mnie, większość opowiadań tutaj jest gorsza. Życia nie odmienia, ale próbuj dalej ;)
Odpowiedz
"Pod jej brązowymi oczami, widać rozmazane, czarne ślady. Niczym spłynięty tusz do rzęs. To ślad po wieloletnich łzach." Znaczy, płacze tuszem? "Mimo, iż wygląda na niespełna 17-sto letnią, jako śmierć widziała więcej niż ty." No raczej... "Ma postać nastolatki z długimi ciemnymi włosami, okalającymi twarz. Brzmi znajomo?" Tak, co drugie kiepskie opowiadanie taką ma. "Potraktuj mnie jak cygankę przepowiadającą przyszłość." Wyminąć czym prędzej i sprawdzić czy nadal mam portfel? "Załóżmy, iż stanie w kącie twojego pokoju, nie może już krzyczeć - bo jej struny dawno umarły." Zagadka: Kto zabił struny śmierci? "Jednak jesteś idiotą i dupkiem, nie zwrócisz na nią uwagi." Zapewniam cię, że jeśli w moim pokoju zmaterializuje się emo nastolatka, to raczej zwrócę uwagę. "Po jej już rozoranych policzkach toczy się kolejna łza, kręci głową i patrzy na ciebie z dużą dezaprobatą." Rany, te łzy jej tak rozorały? Ten tusz chyba jakiś toksyczny. Sam koncept nie jest taki zły, ale żeby to zadziałało, potrzeba o wiele bardziej sugestywnego języka i celnych porównań. Zastanów się też do kogo to piszesz, ja nie znam żadnej Sandry.
Odpowiedz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje