Historia

Przyrzeczenia

białadama 15 11 lat temu 10 492 odsłon Czas czytania: ~1 minuta

Kocham Cię. Ty też mnie kochasz, czyż nie? Jasne, że kochasz. Obrączka na moim palcu jest dowodem. Głupia, że pomyślałam inaczej.

Kochanie? Dlaczego wyglądasz jakbyś był przestraszony? To tylko ja. Amy. Kobieta, którą przyrzekłeś kochać 12 lat temu. "Nawet smierć nas nie rozdzieli". Pamiętasz to? To była Twoja przysięga dla mnie. Powtarzełeś mi wciąż i wciąż, że będziesz mnie kochał zawsze. Dlatego powinieneś zostać ze mną i nie opuszczać mnie nigdy.

Jesteś blady. Wiem, odeszłam na jakiś czas, ale nie musisz traktować mnie jak potwora. Miałam dobry powód. Dochodziłam do siebie po tej tragedii. Spędziłam dużo czasu w szpitalu, więc bycie nieobecną przez pewien czas było konieczne. Miejsce gdzie byłam było spokojne, ale tęskniłam za Tobą. Chcę tam wrócić, ale nie bez Ciebie.

Przestań tak na mnie patrzeć! Wiem, że wyglądam trochę inaczej. Nikt nie wygląda tak samo po tragedii takiej jak ta. Czy nie mówiłeś, że moje piękno wewnętrzne się liczy? Czy nie mówiłeś, że moja twarz może być stopiona przez kwas, a Ty i tak będziesz ją całował co wieczór? Więc pocałuj mnie. Śmiało! Obiecałeś. Będę płakać, jeśli tego nie zrobisz.

I jesteśmy. Widzisz? To wciąż ja. A teraz chodź ze mną tak jak obiecałes. Musimy zaraz odejść, więc pokażę Ci miejsce. Musimy także się tu osiedlić zanim nasza mała dziewczynka wyjdzie ze szpitala.

Słyszysz, prawda? Cóż, mała Lilly musiała zostać w szpitalu dłużej niż ja. Niedługo jednak wyjdzie i pójdzie prosto tam gdzie my. To jest takie ekscytujące. Będziemy znów rodziną.

Skarbie, czemu płaczesz? Proszę, przestań. To jest dobre. Dla nas wszystkich. Nasza rodzina będzie razem w miłym, bezpiecznym miejscu. Oh, zapomniałam powiedzieć o najlepszej rzeczy! Moi rodzice tam są! Pomogą nam się zadomowić. Czy to nie cudowne? Ty i Lilly w końcu poznacie moich rodziców. Tak dawno ich nie widziałam.

Przestań się kłócić. Przyrzekłeś, że będziesz ze mną na zawsze, nie wykręcisz się. Dodatkowo, Lilly tam będzie i nie może zostać bez ojca.

Jestem tak zadowolona, że w końcu się zgodziłeś. Pakować się? Nie. Wszystko czego potrzebujemy już tam jest. Są tam specjalne przygotowania na przyjście naszej trójki. Muszę tylko zabrać Cię tam.

Nóż? Co, to? Oh, to nic takiego. Kochasz mnie, prawda? Dobrze. Zamknij oczy. A teraz pocałuj mnie jeszcze zanim odejdziemy.

Kocham Cię.

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Zaraz słoń nagra o tym piosenke
Odpowiedz
wow sweet *,*
Odpowiedz
..ok
Odpowiedz
żenada
Odpowiedz
chore to było i dziwne dość mym zdaniem
Odpowiedz
Beznadziejne :/
Odpowiedz
mnie się nie podoba zbytnio :] Wole historie bardziej straszne :D
Odpowiedz
Też trochę inaczej odebrałam ale i tak bardzo fajne:-)
Odpowiedz
Mi się podoba . :D
Odpowiedz
Czyli, że ta kobitka najpierw zabiła córke później chciała zabić męża i siebie, bo myślała, że pójdą do nieba ? 0_o
Odpowiedz
Aleksandra Horzempa Noi do jej rodziców ;)
Odpowiedz
gdzieś już się przewinęło ale niekoniecznie tu
Odpowiedz
smutaśne
Odpowiedz
Dooobre :D Dla myślących ;)
Odpowiedz
niezłe
Odpowiedz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje