Historia

Zaglądałaś do dzieci?

scaryguy 21 11 lat temu 16 808 odsłon Czas czytania: ~1 minuta

Pewne małżeństwo umówiło się na kolację ze znajomymi. Po niej mieli udać się na spektakl teatralny. Plany zajmowały im cały wieczór, więc zadzwonili po nianię, niespełna 20-letnią, aby przyszła zająć się trójką ich dzieci. Kiedy dziewczyna przyjechała do ich domu, zapowiedzieli, że wrócą prawdopodobnie bardzo późno. Dzieciaki już wówczas spały, więc niania zajęła się sobą.

Opiekunka zaczęła odrabiać swoją pracę domową, oczekując jednocześnie telefonu od chłopaka. Po chwili zadzwonił telefon. Dziewczyna odebrała, ale nikt się nie odezwał po drugiej stronie – tylko głucha cisza i zerwanie połączenia. Kilka minut później telefon zadzwonił ponownie. Znów odebrała i tym razem odezwał się mężczyzna, który tajemniczym, niskim głosem zapytał: "Zaglądałaś do dzieci?"

Niania na początku pomyślała, że to ojciec dzieciaków chciał sprawdzić co u nich słychać, tylko coś zerwało połączenie. Zignorowała więc dziwny telefon i wróciła do pracy domowej. Po dłuższej chwili telefon znowu zadzwonił: "Zaglądałaś do dzieci?" – zapytał przerażający głos po drugiej stronie.

"Pan Murphy?" – zapytała opiekunka, ale mężczyzna natychmiast odłożył słuchawkę. Zdecydowała zadzwonić do restauracji, w której mieli jeść kolację jej pracodawcy. Dowiedziała się, że opuścili lokal 45 minut wcześniej. Zadzwoniła więc na policję i opowiedziała o tajemniczych telefonach. Oficer dyżurny zapytał, czy ktoś jej grozi. Jeśli nie, policja nic nie może zrobić w tej sprawie. Tajemniczy mężczyzna znów zadzwonił, pytając, dlaczego nie zajrzała do dzieci. Zdążyła zapytać, kim jest, gdy ten rzucił słuchawką. Po kolejnej rozmowie z policjantem, obiecano jej, że po kolejnym połączeniu jej rozmówca zostanie zlokalizowany.

Opiekunka zgasiła światło w dużym pokoju i natychmiast rozległ się dźwięk telefonu. "Dlaczego wyłączyłaś światło?", "Widzisz mnie?" – zapytała przerażona dziewczyna. – "Chcesz mnie przestraszyć? Bo udało ci się to!" – "Nie chcę cię straszyć. Chcę twojej krwi". Niania wypuściła telefon z ręki i spanikowana pobiegła do drzwi. Usłyszała jeszcze jeden telefon: "Uciekaj! On jest w tym domu!" – krzyknął oficer dyżurny. Po dłuższej chwili i szamotaninie udało jej się wydostać z domu. Policja natychmiast przyjechała na miejsce.

Sprawdzili cały dom w poszukiwaniu napastnika, lecz znaleźli tylko trójkę zamordowanych dzieci...

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Fajne
Odpowiedz
SŁABE !!!
Odpowiedz
Dobreee... Tylko czemu nie zaglądnęła do dzieci?
Odpowiedz
Czemu nie zajrzała do dzieci skoro myślała ze to ich ojciec?O.o
Odpowiedz
A Ty byś poszła, skoro koleś się nie przedstawił ? w dodatku po próbach nawiązania rozmowy się rozłączał :D
Odpowiedz
Sławek Marcin Kaniewski no raczej? XD była nianią, więc skoro ktoś obcy dzwoni i sie pyta czy zajrzała do dzieci, to idzie i zagląda do dzieci a nie dzwoni do restauracji XD
Odpowiedz
''Kiedy dzwoni nieznajomy '' - zajebiste *,* ;* <3
Odpowiedz
ale tam wszyscy przezyli
Odpowiedz
oglondalam to jako film
Odpowiedz
straszne
Odpowiedz
Jest chyba ze 100 podobnych historii, więc to nie jest jedna z lepszych. Ale może być, tylko zastanawia mnie to, dlaczego zignorowała pierwszy telefon, myśląc, że to ojciec dzieci? Chyba powinna zajrzeć, prawda?
Odpowiedz
czytałam podobne
Odpowiedz
Ja tylko nie czaję, czemu nie poszła zajrzeć do dzieci po pierwszym telefonie (jak jeszcze myślała, że to ich ojciec) i w jaki sposób usłyszała krzyk oficera z telefonu, który upuściła po drodze do drzwi, sam się odebrał? :P
Odpowiedz
To już chyba kiedyś było xD A film chętnie obejrzę :D
Odpowiedz
Ma ktoś tytuł filmu?? ;p
Odpowiedz
Wow dobre :))
Odpowiedz
Jaki film?
Odpowiedz
Świetna . *-*
Odpowiedz
Eeee więcej się spodziewałam ;d
Odpowiedz
Taką fabułę ma jeden film. Z tą różnicą, że dzieci była dwójka i przeżyły.
Odpowiedz
Dzieki za spojler, juz nie mam po co ogladac
Odpowiedz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje