Historia
Nocny gość
W 1998roku rodzina Cliv'ów wykupiła dom w Anglii. Rodzina ta składała się z trzech sióstr i rodziców. Cliv'owie od początku wiedzieli że dom wybudowany został na starym cmentarzysku. Siostry z tego powodu nie chciały w nim mieszkać, ale rodzice je zmusili. Dom był bardzo stary, drewniany otoczony wysokim ogrodzeniem z wielką żelazną bramą. Na dodatek był on w bardzo deszczowej i mglistej okolicy, co dodawało domu mroczności. Rodzice aby utrzymać dom i rodzinę musieli pracować całymi dniami. Pewnego razu oboje musieli wyjechać na tygodniową delegację, więc dziewczynki musiały zostać prze ten czas same.
Już drugiej nocy Emma, Lindsay i Carly przeżyły coś dziwnego. Przez całą noc słychać było tłuczenie szkła, chodzenie po domu oraz przeraźliwy śmiech. Siostry ze strachu spały w jednym łóżku. Następnego dnia zdecydowały że nie będą nikogo powiadamiać o tym zdarzeniu. Kolejnej nocy było prawie tak same, lecz zamiast tłuczonego szkła słychać było szuranie po podłodze. Mimo wszystko dziewczynki usnęły. Rano bo obudzeniu się razem zeszły do salonu, gdzie przeżyły szok. Wszystkie meble były powywracane lub poprzestawiane!!! Carly zalała się łzami. Obie jej starsze siostry udawały nie wzruszone, mimo że w środku chciało im się krzyczeć. Wszystkie trzy chciały dowiedzieć się co takiego odwiedza ich w nocy. Od razu po szkole poszły do mieszkania sklepikarki Mari. Była to miła starsza pani. Sklepikarka mimo iż krótko znała Emme, Lindsay i Carlry to zdążyła je polubić dlatego pożyczyła im kamerkę. Po powrocie ustawiły one ją w salonie a telefon z ustawionym nagrywaniem położyły w sypialni na wszelki wypadek. Po chwili poszły spać.Rano obejrzały nagranie z salonu. To była jakaś kobieta w szarej sukni ze zmasakrowaną twarzą. Krążyła ona przez długi czas po salonie aż wreszcie zaczęła iść w stronę pokoi. Lindsey zaczęła odtwarzać nagranie z telefonu. To coś oglądało je przez całą noc! Wpatrywało się im prosto w twarze! O dziwo kolejne dwie noce były spokojne. Niestety kilka godzin przed przyjazdem rodziców zjawa pojawiła się w pokoju dziewczynek. Stanęła i wypowiedziała słowa: "i vis me ut glutiam hic animi" (łać.-jeśli chcę tu zostać muszę pochłonąć wasze dusze) po czym zabiła dziewczynki.
Rano wrócili ich rodzice. Domyślali się iż dziewczynki śpią, lecz nie wiedzieli że już się nie obudzą...
Komentarze