Historia

CO SIĘ STAŁO W MUZEUM? - ŻYWY MANEKIN

vivien 45 5 10 lat temu 5 589 odsłon Czas czytania: ~2 minuty

"Już nie chcę... Nie chcę aby ginęli niewinni ludzie. Ale muszę. Inaczej mnie zabije i..."

- Co tu się stało? - komisarz James podszedł do koronera.

- Ktoś go zaatakował. Nie żyje od dwóch godzin.

- Przecież wtedy muzeum było zamknięte. To już czwarta ofiara w tym miejscu.

- Resztę powiem jak tylko zbadam denata.

- Dobrze, dzięki. Victor, czy ktoś już oglądał materiał z kamery?

- Nie, komisarzu. Nie ma takiej możliwości. Ktoś zniszczył wszystkie kamery. Ochroniarz niczego nie widział. Przesłuchałem go.

- Za każdym razem, kiedy ktoś tu ginie zmianę ma ten sam ochroniarz… Zabierz go na posterunek, ja go przesłucham.

"Już nie chcę... Nie chcę aby ginęli niewinni ludzie."

- Co wiesz o tych morderstwach? U każdej z ofiar brakuje jednej części ciała.

James podsunął podejrzanemu zdjęcia zamordowanych.

- Ofiara pierwsza, pracownica muzeum. Janet Sullivan. 23 lata. Znaleziono ją całą we krwi, brakowało jej ręki.

- Zabierz te zdjęcia! Są straszne! Ja nie mam z tym nic wspólnego!

- Ofiara druga, ochroniarz z twojej zmiany Patrick Hall. Był twoim przyjacielem, prawda? Brak nogi. Mam mówić dalej? Pokazać więcej zdjęć? Pytam jeszcze raz, masz coś z tym wspólnego? - James był coraz bardziej zdenerwowany.

- Przysięgam, ja nic nie wiem. Nigdy bym nie zabił swojego przyjaciela ani współpracownicy!

- Victor, zabierz go. Może przez noc odświeży mu się pamięć.

- Olivia, czy czwarta ofiara była pracownikiem muzeum? - komisarz zapytał partnerkę.

- Nie, sprawdziłam. To zwykły turysta. Gdybyśmy mieli materiał z kamer, wiedzielibyśmy co tam robił i czemu ochroniarz go nie wyprosił…

"Już nie chcę... Nie chcę aby ginęli niewinni ludzie. Ale muszę."

- Kate. Naprawdę chcesz zwiedzać to muzeum? Były tu morderstwa.

- Przecież wiesz, że interesują mnie takie miejsca. Idziesz ze mną czy nie?

- Zwariowałaś? Po co pytam, przecież to wiem. Dobrze, pójdę i będę cię pilnował.

Kate i jej przyjaciel skończyli zwiedzać Muzeum Fikcyjnych Bohaterów Książkowych i Filmowych w Anglii

- Poczekaj na mnie na zewnątrz. Pójdę jeszcze do toalety. - dziewczyna odezwała się do towarzysza.

- Dobrze, zaczekam w samochodzie.

- Cholera, zacięłam się! Jest tu ktoś? - Kate nie potrafiła otworzyć drzwi.

- Spokojnie, pomogę pani. - do toalety wszedł mężczyzna.

- Dziękuję panu. Gdyby nie pan, pewnie siedziałabym tu całą noc. - Kate uśmiechnęła się do wybawcy.

- Kolejna ofiara w muzeum. - Olivia weszła do gabinetu Jamesa.

- Cholera!

Koroner odezwał się do policjantów

- Kate Green, 25 lat. Zgon nastąpił pół godziny po zamknięciu muzeum. Brakuje ucha i dwóch palców prawej ręki.

- James, to nie może być ochroniarz. - odezwała się Olivia.

- Niestety to prawda, siedzi w areszcie. Cholera! Trzeba zamknąć to muzeum, inaczej dalej będą ginąć ludzie!

"Już nie chcę... Nie chcę aby ginęli niewinni ludzie. Ale muszę. Inaczej mnie zabije i zje..."

- Mam pomysł. Zostanę tu noc, będę udawać turystkę. Jak ktoś mnie napadnie to przecież się obronię.

- To niebezpieczne Liv, ale trzeba złapać tego seryjnego mordercę.

Noc, muzeum

- No jesteś w końcu! Chcesz żeby cię złapali?! Zrób sobie przerwę, złapią cię.

- Wiesz dobrze, że nie mogę. Zabije nas jeśli czegoś nie dostanie... Ja już nie mogę...

Olivia odwróciła się. Ostatnie słowa, które usłyszała brzmiały: „Ja musiałem. Jeśli czegoś nie dostanie, zabije mnie.”

- Tak mi przykro stary… To nie twoja wina, przecież wiesz. Nawet jeślibyś jej zabronił prowadzić śledztwo w nocy to by i tak tu przyszła.- Victor położył dłoń na ramieniu Jamesa.

- Wiem, była taka uparta. Mogłem iść z nią!

- Brakuje nóg i jednej ręki. Ta ofiara straciła najwięcej... Przykro mi James, najpierw Olivia, teraz Victor. Tylko co on tu robił? Muszę iść. Trzymaj się.- koroner wyszedł z muzeum.

- Komisarzu!

- Co się stało Evan?

- Zaginął manekin z wystawy.

- Z której?

- Z tej przedstawiającej życie Hannibala Lectera. Zaginął manekin mężczyzny.

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

...
Odpowiedz
Takie typowe dla tej strony, kolejna zwykła pasta.
Odpowiedz
Ale marnotrawstwo. Przecież mogli jeść całe zwłoki i byłoby mniej zabójstw. Przecież na pewno znalazłaby się tam jakaś lodówka
Odpowiedz
nie rozumiem tego, za dużo nazwisk
Odpowiedz
takie sobie.. kijowe zakonczenie
Odpowiedz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje