Historia

raj

białadama 7 10 lat temu 5 697 odsłon Czas czytania: ~poniżej minuty

Pamiętam tylko ten wypadek samochodowy. Kierowałem tym pieprzonym samochodem gdy jakiś tir wjechał w moje auto. Obudziłem się i widziałem tylko białe światło. Umarłem? W okół mnie biegali ludzie w białych ubraniach. To aniołowie? Tak... Ja już nie żyję.

Po jakimś czasie wróciłem z nieba na ziemię. Jest przy mnie moja matka. Pewnie jej dusza przeprowadza mnie na drugą stronę...

Czuję się jak jakieś zombie. Jestem na ziemi i normalnie egzystuję. To pewnie jakiś test. Matka mówi, że jestem chory, i że przeżyłem, ale muszę się leczyć. To ona powinna się leczyć.... Przecież za parę dni wrócę do nieba, do mojego raju jako zdrowy i pełen sił człowiek.

Ten smród zgnilizny. To moje ciało, rozkłada się. Bóg wystawia mnie na próbę. Czuję jak w moim ciele pełzają tłuste larwy i pożerają me ciało kawałek po kawałku. Moje palce są już fatalnym stanie. Powinienem się ich pozbyć lecz matka krzyczy na mnie. Dlaczego? Chcę uciąć tylko te dwie niepotrzebne, martwe tkanki.....

W końcu zabierają mnie do nieba! Teraz siedzę w śnieżnobiałym pokoju bez okien i łykam jakieś pigułki. To pewnie tabletki na życie wieczne i długotrwałe szczęście. To mój raj.

aDiee

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Przez całą opowieść, aż do ostatniego akapitu, myślałam, że on serio jest zombie. Wiem, ze się powtórzę, ale trudno xd nie jest straszne, ale mimo to bardzo fajne i jest świetnie zbudowane napięcie
Odpowiedz
Nom wsumie nie straszne xd
Odpowiedz
Fajne ;).... ale nie straszne
Odpowiedz
Może być....
Odpowiedz
Aha.
Odpowiedz
JAk to skwitowała koleżanka, dupy nie urywa, ale nawet fajne
Odpowiedz
Uwielbiam pasty z motywem psychiatryka ale ta dupy nie urywa.
Odpowiedz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje