Historia

Sekret kobiety o tajemniczym uśmiechu, którą być może całowałeś

białadama 20 10 lat temu 17 232 odsłon Czas czytania: ~2 minuty

http://straszne-historie.pl/data/images/g-3c7f5e88aea8e83967436b1d21a92017.jpeg

W sobotę 2 sierpnia 1902 roku uwagę handlujących nad Sekwaną paryskich przekupek przykuł pływający w wodzie przedmiot.

Wezwana policja stwierdziła, że są to zwłoki pięknej, młodej kobiety, a następnie przetransportowała je do kostnicy miejskiej, gdzie dokonano przeszukania ubrania ofiary. Nic nie znaleziono. Zaciśnięte na nadgarstkach sznury jasno wskazywały, że kobieta padła ofiarą morderstwa. Przeprowadzono sekcję zwłok, która ujawniła ogrom zbrodni – kobieta była w zaawansowanej ciąży.

W owym czasie normalną praktyką dla poszukiwań rodziny zmarłych, których tożsamości nie można było ustalić, było wystawienie zwłok na widok publiczny. Tłumy paryżan przychodziły pod przeszklone okna kostnicy podziwiać urodę Sekwańskiej Nieznajomej, jak ją ochrzciła bulwarowa prasa. Mimo to została ona nierozpoznana i tydzień później pochowano ją w bezimiennym grobie dla biedaków.

Poruszeni urodą Sekwańskiej Nieznajomej pracownicy kostnicy zrobili odlew twarzy, na podstawie tego odlewu wykonali maskę i wystawili ją za szybą w kostnicy, aby poszukiwania rodziny kobiety nadal trwały.

Delikatny uśmiech błąkający się na ślicznej twarzy zapadł w serca Paryżan, wiele osób prosiło o kopię gipsowego odlewu i kopię tę dostawali. Historia potoczyła się jak viral, poeci zainspirowani urodą maski pisali wiersze, romantyczni pisarze tworzyli fabularyzowane historie jej życia, w teatrach francuskich, a także w innych krajach wystawiano sztuki oparte na historii maski Sekwańskiej Nieznajomej.

Jednak jej śmierć pozostawała zagadką.

Czy była wiejską dziewczyną uwiedzioną przez bogatego mieszczanina, który dowiedziawszy się o ciąży pragnął uniknąć skandalu i utopił kochankę? A może była wykorzystywaną gospodynią domową? Czy też piękną kurtyzaną zamordowaną w ramach porachunków przestępczych?

Nie wiadomo.

Sześćdziesiąt lat później norwescy naukowcy prowadzili badania nad skutecznością udzielania pierwszej pomocy w nagłych wypadkach.

Dowiedli, że odpowiednio zastosowany masaż serca i sztuczne oddychanie są w stanie przywrócić życie osobie, która uległa utonięciu. Na swoje badania otrzymali odpowiednie fundusze i priorytetem stało się przygotowanie manekina, na którym każdy będzie mógł przećwiczyć i pogłębić swoje umiejętności wykonywania dwóch wdechów i trzydziestu uciśnięć klatki piersiowej.

Jaką twarz dać manekinowi?

Historia Sekwańskiej Nieznajomej oraz jej uroda wydały się Peterowi Safarowi i James Elamu na tyle ciekawa, że do wykonania rysów twarzy Ratunkowej Anny – bo tak nazwano manekina do ćwiczeń pierwszej pomocy - użyli gipsowego odlewu jej twarzy.

Od 1960 roku manekin wiele razy był ulepszany, technika poszła naprzód, ale rysy Sekwańskiej Nieznajomej pozostają niezmienione.

Zawarty w tytule „pocałunek” może nie jest najlepszym słowem, ale być może i ty zbliżyłeś swoje usta do jej ust ucząc się „oddechu życia”, jeśli nie – powinieneś to zrobić i ponieważ wakacje są już w pełni, a co chwilę słyszymy o kolejnych utonięciach, przypominamy:

DWA WDECHY – TRZYDZIEŚCI UCIŚNIĘĆ

A historia Sekwańskiej Nieznajomej , najczęściej „całowanej” twarzy na świecie – twarzy, która nauczyła jak ratować życie tysiące osób, nadal jest nierozwiązaną zagadką.

źródło: Joe Monster (nadesł. yacekplacek)

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

petarda... czytam strone od miesiąca po kilka godzin w tygodniu i to pierwsza historia jaką nawet wrzuciłam na fejsa
Odpowiedz
Dobre i ciekawe.
Odpowiedz
dmuchanie malej Ani :D
Odpowiedz
Nie straszne
Odpowiedz
Nie jest straszne. Ja tylko widziałam fantoma mężczyzne, a kobiety nie widziałam .
Odpowiedz
To ja chyba uzywalam innych manekinów. Pierwsze widze
Odpowiedz
Nudne...
Odpowiedz
Wyjebany tytuł XD. Może nie straszne, ale przyjemne xd.
Odpowiedz
Dobre :D .
Odpowiedz
Niesamowite ... to rzeczywiście ta sama co na manekinach !
Odpowiedz
Świetne
Odpowiedz
Super. Ale najlepsze to, że zdarzyło się to naprawdę.
Odpowiedz
świetne.
Odpowiedz
Dla mnie to jest bardzo piękna oprawa niby zwykłej rzeczy, a jednak tak niezbędnej
Odpowiedz
Z a j e b i s t e ! *.*
Odpowiedz
Dobre!
Odpowiedz
Rzeczywiście ta sama co na manekinach, zajebista pasta
Odpowiedz
wow, świetne.
Odpowiedz
ciekaweeeee...
Odpowiedz
boskie
Odpowiedz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje