Historia

Zapaść

terry 7 10 lat temu 7 191 odsłon Czas czytania: ~poniżej minuty

Niektórzy mówią, że w chwili śmierci ukazuje nam się przed oczami obraz

całej naszej egzystencji.

Mówi się, że śmierć to drzwi na drugą stronę.

Ale czy kiedykolwiek byłeś na tyle blisko Niej, by Ją opisać?

Jak to jest niemalże przeżyć śmierć?

A teraz... wyobraź sobie, że jesteś w szpitalu. Twoja niezbyt rozgarnięta pielęgniarka przez przypadek podłącza nie tą kroplówkę. Zaczynasz czuć ucisk w ranie, jak zwykle, lecz po chwili orientujesz się, że jednak coś jest nie tak. Z początku zaczyna jedynie kręcić ci się w głowie, odpływasz. Obraz powoli rozmywa ci się w oczach. Nagle podbiega lekarz, stoi nad tobą coraz więcej osób. Krzyczą coś, ale ty już tego nie słyszysz. Widzisz, że lekarz coś do ciebie mówi. Zaciekawiony dlaczego wszystkich ogarnęła panika, spoglądasz na aparaturę. Na ekranie... Twój puls zbliża się w zawrotnym tempie... do zera. Lekarz zauważa błąd pielęgniarki. Obraz przed twoimi oczami pokrywają ciemne plamy, aż staje się zupełnie czarny. Nagle odzyskuje swoją ostrość i kolor. Dźwięk coraz mniej się rozmywa.

To była zapaść. Przelane na kartkę relacje osoby, która nie przeżyłaby tego, gdyby w odpowiednim jeszcze momencie lekarz nie zorientował się o błędzie.

A ty, zapukałeś kiedyś do Domum Mortis*?

*łac. Dom Śmierci

autor: sobowtór

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Pasta jest dziwna. Niby porusza temat śmieci, ale w sposób niemalże poetycki. A temat nie jest na creepypastę, tylko do Faktów albo Interwencji - uszło by, gdyby tego kolesia zaczęła później prześladować jakaś zjawa albo coś w tym stylu. Opowiadanie bardzo dobre, ale to nie jest straszna historia i dlatego się czepiam
Odpowiedz
Zgadzam się. Nie ma tu nic wspólnego z creepypastą.
Odpowiedz
A ta pielęgniarka jeszcze tam pracuje?
Odpowiedz
Śmierć kliniczna <3
Odpowiedz
od czasu do czasu..
Odpowiedz
ciekawe, a względem pukania, kiedy tylko jest możliwe, wbijam oknem :)
Odpowiedz
nie pukam, z buta wjeżdżam
Odpowiedz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje