Historia

czerwona kurtka

kwesiunia 1 11 lat temu 7 202 odsłon Czas czytania: ~1 minuta

Rzecz ponoć działa się za czasów jej młodości na wsi, na której się wychowała. Chłopiec z jej szkoły był... dziwny. Zamknięty w sobie, sprawiał wrażenie odizolowanego i przestraszonego. Oczywiście, wielu śmiało się że jest niedorozwinięty, lecz nie była to prawda. Chłopiec wyraźnie bał się czegoś, i z dnia na dzień było z nim coraz gorzej. w wieku 12 lat, próbował się powiesić. Na szczęscie, ktoś zauważył brak chłopca, i w porę go zatrzymano. Zapytany, dlaczego to zrobił, odpowiedział "To nie ja, ja nie chcę już się tak bawić". Oczywiście sprawa zrobiła się głośna, jak to zwykle bywa w małych miejscowościach. Zaczęto szukać winnego. Chłopca cały czas pilnowano. Mimo to ataki paniki, i kolejne próby samobójcze nie ustały. Wymykał się przy każdej okazji, gdy tylko ktoś spuścił go z oczu. Za każdym razem był przerażony, za każdym razem powtarzał, że to nie on.

Ktoś z rodziny (najprawdopodobniej babcia) kupił mu czerwoną kurtkę i powiedział, że jest w niej zaszyty talizman, chroniący przed złymi mocami. Chłopiec nigdy się z nią nie rozstawał, a wszystkie dziwne wydarzenia ustały. Niestety, pewnego dnia wracając ze szkoły, banda szkolnych rozrabiaków zabrała mu kurtkę. Chłopak rozbił sobie głowę o głaz, znajdujący się nieopodal...

Dokładnie sprawdzono kurtkę. Zaszyta była w niej kartka z dziwnymi znakami w pentagramie. Nikt nie potrafił wyjaśnić skąd chłopiec miał tyle siły aby rozbić głowę i wbić kręgi szyjne w głąb czaszki.

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Biedny chlopak, ale oowiesc super :)
Odpowiedz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje