Historia

Pochwała matki

białadama 8 10 lat temu 10 149 odsłon Czas czytania: ~poniżej minuty

Tata powiedział, że nastały ciężkie czasy. Nie mieliśmy wiele pieniędzy. Nie mogliśmy już sobie pozwolić na wiele rzeczy. Pomyślałem sobie, że rodzice na pewno by się ucieszyli, gdybym im jakoś pomógł. Przypomniało mi się co mama mawiała o moim młodszym braciszku. Mały Alfie. Najsłodszy chłopiec pod słońcem! Niebieskie oczy, uśmiech aniołka. Zgadzałem się z tym; wszyscy się zgadzali. Ale miała na niego specjalne powiedzonko.

Małe zawiniątko w mokrym ręczniku pacnęło o stół, przy którym siedziała mama.

- Nie rozumiem, mamusiu. Dlaczego kłamałaś?

Spojrzała na mnie, zupełnie zaskoczona. Rozwinąłem ręcznik, pokazując jej, że nie miała racji.

- Widzisz, mamo? Alfie wcale nie miał serduszka ze złota.

autor - fatheadlargetoe

tłumaczenie - guest

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Takie zachowania są częste u dzieci z małym rodzeństwem. Moja sąsiadeczka próbowała udusić poduszką swoją kilku miesięczną siostrę
Odpowiedz
Współczuję sąsiedztwa...
Odpowiedz
Haha. Dobre.Tez bym tak zrobila na jego miejscu
Odpowiedz
lol... mnie to rozbawilo :P
Odpowiedz
Takie na psychikę ;d Nie straszne. Nie wiem czemu ale po przeczytaniu tego po prostu się zaśmiałam. Zrozumiałam ale mimo to, zaśmiałam się.
Odpowiedz
Haha genialne :D Szkoda że mało osób to rozumie :D
Odpowiedz
Czuje moc.
Odpowiedz
Straszne, zwięzłe, dobre.
Odpowiedz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje