Historia

Cienisty stwór

scaryguy 2 11 lat temu 6 906 odsłon Czas czytania: ~2 minuty

2006. Leavenworth, Kansas.

Kiedy miałem czternaście lat, moi rodzice się rozwiedli i od tamtej pory mieszkałem z matką i facetem, w którym zakochała się kilka lat przedtem.

Szukaliśmy domu dla naszej trójki i ostatecznie znaleźliśmy coś idealnego.

Parę miesięcy później, po tym jak dowiedziała się że ojciec ma raka, mama wyjechała do szpitala i została tam przez jakiś tydzień, zostawiając mnie samego z tamtym mężczyzną.

Było późno, około północy jeśli dobrze pamiętam, kiedy poszedł do łóżka, wyłączając wszystkie światła w domu, oprócz komputera w piwnicy, którego używałem.

Mieliśmy wtedy psa i kota. Nie pamiętam, gdzie był pies, ale kot siedział akurat przy mnie. Pisząc na komputerze, doszło do mnie, że zwierzak już od jakiegoś czasu patrzy w stronę szeroko otwartych drzwi do pomieszczenia. Jego uszy były napięte i skierowane do tyłu a ja zacząłem słyszeć powarkiwanie za plecami. Myśląc, że to pies, odwróciłem się i go zawołałem -- a wtedy ujrzałem coś, co zbiło mnie kompletnie z tropu.

Drzwi na piętro były całkowicie otwarte.

Naprzeciw nich, wzrostu trzy-, czteroletniego dziecka, stało to cieniste, złowieszcze stworzenie. Dreszcze przeszły mnie po plecach, a strach kompletnie ogarnął moje ciało, podczas gdy gapiłem się na to nieludzkie coś. Zauważyłem, że ma małe, paciorkowate żółte oczy oraz czarne wici na głowie i po bokach ciała, które tak właściwie nie miało "kształtu".

Czymkolwiek to było, zareagowało szybko i schowało się, skacząc w stronę schodów. Wtedy spostrzegłem, że zerkało zza ściany, a potem szybko się chowało gdy widziało, że wciąż zaglądam. Do tego dnia nie wiem jak, ale udało mi się zgromadzić wystarczająco wiele odwagi, żeby podbiec do drzwi, a następnie zatrzasnąć i zamknąć je.

Godzinę później, biegałem po całym domu, zapalając wszystkie światła, pomijając sypialnię matki. Poszedłem spać z włączoną lampą. Nie robiłem sobie trudu, szukając psa i nigdy nie powiedziałem temu facetowi o zdarzeniu w piwnicy. Po prostu wbiegłem do pokoju i wczołgałem się do łóżka. Jezu Chryste. Nie wiem jak zasnąłem, ale jakoś mi się udało.

Poważnie, czymkolwiek do diabła była ta rzecz, obserwowało mnie. Wydaje mi się, że nigdy całkowicie nie dojdę do siebie. Ale chyba trochę się uspokoiłem... Tydzień później, po spędzeniu nocy w domu brata byłem znudzony, więc postanowiłem poszukać jakichś informacji o tym stworzeniu. Co dziwne, to co zobaczyłem tamtej nocy pasowało do opisu czegoś, co większość ludzi nazywa "Cienistym Stworem". Cholernie mnie to wystraszyło a wiedziałem, że mroczna istota nie była wytworem mojej wyobraźni. Od tamtej pory nienawidziłem tego domu.

Przestałem go nazywać swoim domem. Jestem szczerze zdziwiony, że wtedy wciąż w nim jeszcze mieszkałem, ale niefortunnie, nie miałem dużego wyboru. Ale nigdy więcej nie zobaczyłem Cienistego Stwora. Nigdy. Jednak, bałem się. Na szczęście, trzy miesiące później, mama i ja wyprowadziliśmy się z powrotem do taty, a facet, który mieszkał z nami, wyjechał. Nasz wymarzony dom został wystawiony na sprzedaż. Prawdopodobnie cały czas jest.

Teraz wszystko jest w porządku, ale koszmary z udziałem dziwnej istoty nawiedzają mnie do teraz. Czasami wydaje mi się, że patrzy się na mnie kiedy tylko jestem sam. Tak na prawdę nigdy nie bałem się ciemności, aż do tamtej nocy. Teraz, nienawidzę patrzeć się w mrok.

Możliwe, że mrok też mnie obserwuje.

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Końcówka jest jak u mnie, tylko że ja mam to po horrorze 'Obecność'! ;\\\ Oglądałm ten horror 2 miesiące temu i jeszcze się boje ciemności i staram się zasypiać wcześniej! ;cc
Odpowiedz
Całkiem znośne, ale mało straszne.
Odpowiedz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje