Historia

Ta mała smarkula

banan07002 13 9 lat temu 9 464 odsłon Czas czytania: ~poniżej minuty

Moi rodzice kłócili się odkąd pamiętam. Mamusia często krzyczała na tatę, wypominając mu masę rzeczy. Mówili do siebie dużo brzydkich rzeczy. Pamiętam, że pewnej nocy chciałam się z nimi troszkę pobawić. Weszłam więc do szafy i udawałam, że nie ma mnie w pokoju. Była już późna noc i o tej porze mamusia zawsze gasiła mi światło. Tego wieczoru znowu się kłócili. Mówili, że to wszystko przez ,,tą małą smarkulę”. Nie wiem, kto to, ale na pewno nikt dobry. Postanowili, że muszą się tego kogoś pozbyć. I wtedy mamusia poszła mi zgasić światło. Przez szparę w drzwiach widziałam, jak podchodzi do łóżka, a w ręce trzyma coś długiego. Chyba nóż, ale nie mam pojęcia, po co go wzięła. Ale się zdziwiła, że mnie nie ma! Aż miałam ochotę wyjść z szafy i powiedzieć ,,akuku!”, ale jednak się powstrzymałam. W końcu jutro też przyjdzie!

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Fajnee :D
Odpowiedz
ŁOCHOCHO ALE SIĘ POROBIŁO :D
Odpowiedz
Nir rozumim ostatniego zdania :o
Odpowiedz
Super - takie klimaty lubię
Odpowiedz
Jeśli opowiadanie się podobało, to zapraszam serdecznie do polubienia mojego profilu! https://www.facebook.com/banan07002?fref=ts To nic nie kosztuje, a jest jakże miłym dowodem uznania dla pracy autora ;)
Odpowiedz
Nie rozumiem tego "W koncu jutro tez przyjdzie"
Odpowiedz
Matka gasila córce światło w pokoju i wtedy miała ją Zabic
Odpowiedz
I jutro też przyjdzie by je zgasić (zabić dziecko które chciało wyskoczyć z szafy)
Odpowiedz
Nie rozumiem o co w tym chodzi. Moze mi ktos wytlumaczyc ? :/
Odpowiedz
SUPER
Odpowiedz
Dobreee, mi sie podoba :D Tylko szkoda dzieciaka :P
Odpowiedz
............... brak słów O.O
Odpowiedz
Nie wiem co o tym myśleć...
Odpowiedz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje