Historia

Susannah, nie zapłaczesz za mną

scaryguy 13 11 lat temu 8 221 odsłon Czas czytania: ~1 minuta

Kiedyś żyły dwie współlokatorki, Sara i Metan.

Sara przedstawiała sobą typ teatralny i kochała udawać. Występowała we wszystkich miejscowych przedstawieniach. Metan była bardziej molem książkowym, uwielbiała czytać i studia były dla niej najważniejsze.

Kiedyś miało miejsce ogromne przedstawienie „Oh, Susannah”, w której występowała Sara. Spektakl miał swoją premierę w sobotę,…więc przy każdej nadarzającej się okazji dziewczyna ćwiczyła w parku (ponieważ był on, jej inspiracją) godzinami. Za każdym razem Sara błagałaby Metan, aby ta poszła z nią, ale ta i tak zostałaby i czytała.

W sobotę Sara była przebojowa. Była gwiazdą, została po przedstawieniu i wróciła do domu bardzo późno. Kiedy wkroczyła, usłyszała bujany fotel swojej koleżanki, skrzypiący gdzieś w kącie, ale nie mogła go zobaczyć, ponieważ nie wszystkie światła były zapalone. Pomyślała: „Musi na mnie czekać”. Odłożyła swoje rzeczy i weszła do głównego pokoju.

Z kąta dobiegł głos. Brzmiał trochę chrapliwie, ale to nie on poruszył Sarę.

-„Oh, Susannah, nie zapłaczesz za mną…”- dobiegł głos

-„Przestań Metan. Nie wciskaj mi tego g*wna, dobra?” – powiedziała Sara

-„Oh, Susannah, nie zapłaczesz za mną…”

-„PRZESTAŃ! Mówię poważnie Meg!”

-„Oh, Susannah, nie zapłaczesz za mną…”

-„PRZESTAŃ!!!!! DOIGRAŁAŚ SIĘ!!!!!”- Sara krzyknęła po tym jak włączyła światła.

Sara gapiła się na horror w zasięgu jej wzroku. Ciało jej współlokatorki siedziało na fotelu, ale jej głowa była przybita do ściany rzeźnickim nożem. Dziewczyna zaczęła słyszeć śmiech, maniakalny śmiech dobiegająca zza krzesła.

- „Kto tam? KIM JESTEŚ??!!??!!”

Zza fotela wyskoczył mężczyzna. Później okazało się, że był to rzeźnik, który uciekł z zakładu w pobliskim mieście. Śpiewał: „Oh, Susannah, nie zapłaczesz za mną…Przychodzę z Alabamy z banjo na kolanach”, tnąc ciało Sary na coraz mniejsze kawałki.

Przyszpilając Sarę do ściany, tuż obok głowy jej koleżanki krzyknął: „Teraz Susannah, nie zapłaczesz za mną!!!!!”

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Beznadzieja i napisane tak sobie
Odpowiedz
Słabe.
Odpowiedz
Słabe i beznadziejnie napisane.
Odpowiedz
No ej, czemu z Alabamy? To mój ulubiony stan! :D
Odpowiedz
Kwiiik! :D Zaczęłam się śmiać, kiedy doszło do momentu skakania i śpiewania rzeźnika. Wyobraziłam sobie Boczka z Kiepskich. ;)
Odpowiedz
takie sobie...
Odpowiedz
wow wtf
Odpowiedz
Słabe
Odpowiedz
słabe
Odpowiedz
:/ nie specjalne ...
Odpowiedz
co to za gowno
Odpowiedz
Suche ;_;
Odpowiedz
Dobre...
Odpowiedz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje