Historia

Szpital Psychiatryczny cz.2

endriu08 10 11 lat temu 10 645 odsłon Czas czytania: ~3 minuty

Nie tak to wszystko miało wyglądać!Ktoś chwycił nas mocno za słowa,które wymówiliśmy przed wyjazdem,że będzie to nasza niezapomniana przygoda.Teraz musimy odnaleźć Oskara i jak najszybciej wynosić się z tego bagna póki nie jest za późno.Znów moją uwagę,a raczej mój nos przykuł ten smród z pierwszego dnia,który nasilał się z każdą godziną.Nie chce tego robić ale muszę to sprawdzić.Nie trudno było znaleść zródło tego zapachu.Znajdowało się pod podłogą.

M - Chłopaki pomóżcie mi.

Mi - Jak capi..

M - Trzeba wyrwać te deski i zobaczyć co to.

T - Pewnie jakaś rura pękła.

M - Uwierz,że chciał bym aby tak było.

Po wyrwaniu wszystkich desek,ukazał nam się obraz gnijących ciał.Myślałem,że zaraz puszcze pawia.Odsuneliśmy się od tego wszystkiego nadzwyczajnie szybkim tempem.Na pewno są to nasi poprzednicy.Każdemu z nich brakowało jakieś części ciała.Pewnie były potrzebne do jednego z eksperymentów.Zrozumiałem wtedy,że duchy żyjące w tym budynku wcale nie muszą być naszym najgorszym zmartwieniem.

T - Wcale mi się to nie podoba..A jak zrobią to samo z Oskarem?!

Mi - Kur** nie myśl tak nawet.

M - Trzeba się uspokoić.Robimy tak,odnajdujemy Oskara,a po drodze zdejmujemy kamery.Na nagraniu podąża w kierunku sali operacyjnej i w tym kierunku pójdziemy.Szpital jest ogromny,a my znamy tylko jego część,więc się nie rozchodzimy,mamy siebie cały czas na widoku,zrozumiano?

T - Dalej,nie mamy czasu.

M - Michał?Zrozumiano?

T - Michał!

Mi - Tak,wszystko..

Dyktafon:

Sobota:7:41,Oskar zaginął,wzięły go jakieś nadprzyrodzone moce.Jeszcze te trupy..Nie chcę krakać ale przeczuwam coś złego.Jeśli odnajdziemy go całego w tym szpitalu będziemy mieli dużo szczęścia..

Wzieliśmy jedną z kamer oraz laptopa aby widzieć co się ukrywa w ciemności.W mojej głowie przewijały się miliony myśli.Korytarz był bardzo długi,w każdej chwili mogło nam coś wyskoczyć za rogu.

T - To te drzwi!

Pobiegliśmy do nich.Były one zamknięte.Łózko na którym leżał Oskar było na zewnątrz.

M - Musimy je wywarzyć.Na raz wszyscy w nie uderzają,zamek jest stary,więc bez problemu powinnien się wyłamać.Przygotowani?Raz!

Drzwi wleciały do środka,a my razem z nimi.Wstaliśmy szybko i od razu spojrzeliśmy na łóżko operacyjne.Na nim zobaczyliśmy tylko ubrania Oskara i pełno krwi wokół.

Mi - Jego już nie ma..

T - Nie możemy dopuszczać do siebie takich myśli.

M - Zamontowaliście tu kamerę,gdzie ona jest?

T - Tam..była wczoraj..Kur**

M - Są mądrzejsi niż myślimy..Gdzie zamontowaliście resztę kamer?

Mi - Jedną łazience i w korytarzu,

Pobiegliśmy jak najszybciej się dało,aby tylko zebrać resztę kamer.Dzień się dopiero zaczął,a ja byłem na skraju załamania nerwowego.Nadal nie mogłem uwierzyć w to co widzę.

M - Ile jeszcze do następnej kamery?

T - Kilkanaście metrów

M - Stójcie!Ktoś tu był,spójrzcie na dół.

Na dole były widoczne ślady butów w kałużach krwi.

Mi - Może to Oskar,biegnijmy!

Za chwilę byliśmy tuż przy łazience.

M - teraz cicho.

Gdy weszliśmy do środka,ukazała nam się postać w samych fartuchu szpitalnym,która grzebała przy naszej kamerze.

M - Poświeć na niego.

Mi - Przecież to Oskar!

W tym momencie obrócił twarz w naszą stronę.

T - Jezu..spójrzcie na niego.

Miał zupełnie zdeformowaną twarz.Jedna z jego rąk była zupełnie sina ,jakby była przyszyta od jakiegoś martwego ciała.Nasze przypuszczenia zaczęły się zgadzać.Oskar stał się jednym z królików doświadczalnych.Z jego fartucha kapały krople krwi.Nie chcę wiedzieć co zrobili mu pod nim.

T - Chłopaki on się na nas czai..

Nagle ruszył na nas z przeraźliwym krzykiem.Każde z nas uciekło w inną stronę co oznaczało,że sami spisaliśmy się na szybką śmierć.Schowałem się w pierwszym lepszym pomieszczeniu.

Najchętniej zaczął bym płakać ,lecz nie mogłem sobie pozwolić na chwile słabości.

Dyktafon:

9:51,Nie wiem od czego zacząć,może od tego,że siedzę w małym pomieszczeniu chowając się przed swoim najgorszym zagrożeniem w tym budynku,może od tego,że tym zagrożeniem stał się mój najlepszy przyjaciel,a może od tego,że Tomek i Michał w tej chwili mogą już nie żyć..Tak na prawdę nie chciałbym w ogóle tego zaczynać...

Przez resztę życia nie mogę tu siedzieć.Uchylę lekko drzwi i zobaczę czy mogę wyjść.Kur** ale mi serce biję .Dobra co ma być to będzie.Otworzyłem drzwi i włączyłem kamerę na podczerwień w tej części budynku nie dochodziło żadne światło.Teraz tylko żeby nie wydać żadnego nie potrzebnego dzwięku.Szedłem tak do naszego miejsca rozstania czyli łazienki.Muszę sprawdzić czy nasza kamera została i ją wziąć.Wszedłem do środka.Kamera była tam gdzie powinna,okej idę po nią.

Gdy zdjąłem kamerę nagle z pryszniców zaczął lecieć czerwony płyn,nie musiałem być jakimś uczonym żeby wiedzieć,że to krew.\'Tylko oby nikogo z moich przyjaciół\' - pomyślałem.Wychodząc zobaczyłem napis,którego wcześniej nie było:\'Nikt nie wychodzi stąd żywy\'. Przestraszyłem się,lecz wiedziałem,że muszę się wydostać i powiadomić o wszystkim policje.Aaa..

T - Cicho...

M - Ja pier****,a mnie wystraszyłeś,gdzie jest Michał?

T - Przepraszam..

M - Za co?

T - Słyszałem jak krzyczy,ale bałem się,bałem się wyjść mu pomóc.

M - Spokojnie mamy jeszcze szanse go uratować,tylko musimy się pośpieszyć.

Dyktafon:

10:32,kolejny zaginiony.Siedzę z Tomkiem w jakimś pokoju.Lecz muszę obalić jeden mit,nie ma tu duchów pacjentów,a tylko chorych lekarzy,którzy chcą stworzyć coś czego im się nie udało wiele lat temu.Oskar to może być tylko próbka ich umiejętności...

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Super się czyta ;) trzyma w napięciu. Leszno pozdro! ;)
Odpowiedz
Jest 3 część?
Odpowiedz
No fajne, fajne.
Odpowiedz
Super, genialne, trzyma w napięciu. Aż brakuje słów, żeby to opisać :D
Odpowiedz
Histora oparta na filmie Grave Encounters :D
Odpowiedz
kurde masakra, naprawdę dobre, czekam z niecierpliwością na 3 część :)
Odpowiedz
Świetna historia, gratuluję :) Trzyma w napięciu. Czekam na część 3!! Napisz jak najszybciej. Pozdro ;)
Odpowiedz
Parę błędów widać, zwykle mnie to zniechęca, ale nie w tej historii mi to przeszkadza. Serio udane opowiadanie, ciekawe i trzymające w napięciu.
Odpowiedz
Aż miło się czyta ;)
Odpowiedz
Nie moge sie doczekac cz3. :)) Pisz szybko!! :D Daj znac na Fejsie jak Skonczysz ;)
Odpowiedz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje