Historia
List.. / 2
Po przeczytaniu napisu od razu pobiegłam do mamy i Kevina, kiedy wchodziłam na górę schody jakoś tak dziwnie skrzypiały zdziwiło mnie to gdyż ten dom był nowy i nie powinien tak się zachowywać... . Weszłam na górę do pokoju gościnnego gdy nagle:
- EL ?!
- Kevin ? O mój Boże! Czy to Ty?!!? - Zbladłam i serce zaczęło jakoś tak mocno walić..
- El , wytłumacz mi co TY! tutaj robisz..?
- Matko Święta Kevin jakiś ty staa...
- Nawet nie mów , ani się waż! - Wykrzykną..
- Gdzie jest mama?!
- Mama? Kobieto w jakim Ty świecie żyjesz?..Mama przecież nie żyje , i to od dobrych 4 lat..
- Ale jak to nie żyje?! Ku*wa mać.. - Myślałam że za chwilę zemdleje..
- A powiedz jak tam Ci się układa , pamiętasz może coś troszkę?
Staliśmy tak w progu pokoju , i rozmawialiśmy..
- No właśnie nie za bardzo..
- Eh .. no tak , tydzień temu wyszłaś ze szpitala, leżałaś dobre 15 lat w śpiączce..
- ALE JAK TO MOŻLIWE?!
- No właśnie poczekaj , daj mi dokończyć, lekarze stwierdzili że zostałaś uderzona czymś ciężkim w tył głowy..
- JA PIE*DOLE JA KOMPLETNIE NIC NIE PAMIĘTAM! - nie wiedziałam co o tym myśleć..
- Ale uspokój się , i nie przeklinaj Jerry śpi..
- Jaki Jerry?
- No właśnie choć zobacz.
Weszliśmy do pokoju , do bardzo znajomego mi pokoju , cz..czekaj.. o mój Boże. Ja już wszystko pamiętam.Lucy.Napis. Ja nie.. ja nie chce..ja nie chcę wiedzieć..
- No i jak ?
- NIEEEEEE!!!
- El oszalałaś?! No patrz rozpłakał się przez Ciebie..
- Ja bardzo przepraszam..
- Słodki, masz poza tym jakieś inne dzieci?
- Taak , hehe syna Harrego i córkę Melissę .
C D N . / Autorka: Shizophrenia
Komentarze