Historia

Najprawdziwszy przyjaciel

iphoris 0 9 lat temu 1 287 odsłon Czas czytania: ~1 minuta

Znałem Czarka od urodzenia. Wszystko robiliśmy razem, gadaliśmy o wszystkim, zwierzaliśmy się sobie ze swoich problemów. No i przede wszystkim zawsze razem chodziliśmy na imprezy, a trzeba przyznać, że lubiliśmy pobalować ostro.

Po którejś z takich domówek jednak coś było nie tak. Niby wszystko jak przedtem, ale zauważyłem, że kilka razy Czarek próbował rozpoczynać jakąś poważniejszą rozmowę, po czym wycofywał się albo zaczynał gadać o pierdołach. Nie wiedziałem o co chodzi. Na pewno powiedziałby mi gdyby się zakochał. O wszystkich problemach ze zdrowiem, szkołą czy rodziną też zawsze walił prosto z mostu. Postanowiłem jeszcze poczekać, ale zaczynałem już poważnie martwić się o niego i o naszą przyjaźń.

Któregoś dnia zobaczyłem obrazek na Facebooku - jeden z tych memów ze złotymi myślami dla emo-nastolatek. Był na nim tekst: Prawdziwy przyjaciel to ten, któremu powiesz "zabiłem człowieka", a on zapyta "gdzie go zakopiemy?"

Jasne. Kolejna bzdura do kolekcji. Ale pomyślałem, że to nadal lepsze niż te teksty o byciu sobą, wstawiane przez plastiki spalone na solarium. Miałem tego dość i poszedłem spać wcześniej. Jutro czekała mnie poważna rozmowa o prawdziwym życiu.

Następnego dnia wybraliśmy się razem na wycieczkę rowerową. Zrobiliśmy krótką przerwę. Chciałem zapytać wprost co się z nim dzieje, ale nie wiem dlaczego, powiedziałem:

- Słuchaj, muszę ci coś powiedzieć. Zabiłem kogoś.

On tylko spojrzał na mnie, lekko się uśmiechnął i odpowiedział:

- Chodź, nie przejmuj się! Dobrze ją ukryłem.

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje