Przeprowadzka do nowego domu cz.1

kartka z pamiętnika, DZIEŃ PIERWSZY

Cześć. Mam na imię Samanta i mam trzynaście lat. Z powodu pracy mojego tatusia cała nasza rodzina, czyli ja, mama, tatuś i mój starszy brat Paweł, musi się przeprowadzić do nowego domu w centrum miasta, żeby tatuś miał blisko do pracy. Ale ja wcale się z tego nie cieszę. Nie chcę się nigdzie przeprowadzać, bo tu mam swoje koleżanki, fajną szkołę i ulubione miejsca do których lubię chodzić. Ale tatuś mówi że nie mam nic do gadania. Muszę już iść, bo jestem zmęczona a nawet się nie spakowałam. Dzisiaj ostatnia noc w moim kochanym łóżeczku.

kartka z pamiętnika, DZIEŃ DRUGI

Jesteśmy teraz w nowym domku. Tak naprawdę to jest 5-pokojowe mieszkanie z małą kuchnią i dwoma łazienkami, położone w wielkim budynku. Z okna mam widok na ruchliwą ulicę. Nie podoba mi się tu. Chcę wracać. Teraz idę spać w moim nowym łóżku. Wszystko tutaj jest nowe...

kartka z pamiętnika, DZIEŃ TRZECI

Dzisiaj był mój pierwszy dzień w nowej szkole. Było okropnie! Wszyscy, nawet nauczyciele, nie wspominając już o uczniach, byli dziwni. Na początku byli do mnie mili, ale kiedy powiedziałam dokładnie, gdzie mieszkam, nagle stali sie chłodni i niemili. Oznajmiłam, że mieszkam na osiedlu imienia Czarneckiego, w budynku 6, mieszkanie numer 66. I nikt nie chciał ze mną rozmawiać. Kiedy wróciłam do domu, dowiedziałam się że mój brat tak samo był cały dzień w szkole samotny, bo powiedział gdzie mieszka. Tata mówił że mamy przestać się nakręcać. Ale ja naprawdę chcę wracać. W nocy nie mogłam spać przez hałas z ulicy, i śniły mi się koszmary. O czterosobowej rodzinie która spała właśnie w nowym domu, i została zamordowana przez kogoś kto włamał się do mieszkania i odkręcił gaz. Zagazowali się we śnie...

To be continued...