Historia
Tajemnicza Kobieta
Historia ta jest prawdziwa i zdarzyła się u mojej babci na wsi.
Piękna wieś nieopodal Lublina która najmniej ucierpiała po wojnie skrywała straszną tajemnicę. Działo się to około 1950 roku i nie dawało spokoju wszystkim ludziom mieszkającym w pobliżu. Otóż mieszkańcy mieli domy bardzo blisko siebie (około 15m). Gdy mężczyzna wyszedł w nocy za potrzebą spojrzał w las i na drodze ujrzał kobietę. Miała białą szatę i cała się świeciła. Mężczyzna przerażony wrócił do domu i myślał że ma omamy gdyż wypił z sąsiadem spore ilości alkoholu.
Nazajutrz ten sam mężczyzna udał się w pole a jako że droga do pola wiodła właśnie tą ścieżką chciał sprawdzić co działo się w nocy. Niestety nic tam nie znalazł i był pewien że to po prostu przypadek.
Miesiąc później.
Ten sam mężczyzna wraz z żoną wracał do domu z pola (Było około godziny 22). Kobieta zaniosła warzywa do domu a mężczyzna poszedł odstawić łopatę i motykę.
W tej samej chwili znowu ujrzał tą kobietę nie miał wątpliwości że ją widzi. Z lasu dobiegały odgłosy: \"POMÓŻ MI PROSZĘ\". Mężczyzna wpadł na pewien pomysł.
Miesiąc później
Mężczyzna tym razem był gotowy i czekał aż kobieta znowu się pojawi. Pojawiła się tuż przed nim. Mężczyzna gdy ją ujrzał osłupiał. Zaczął z nią rozmawiać, aż po chwili zamilkł. Ujrzał bowiem dwóch żołnierzy którzy idą w ich stronę. Kobieta rzekła: To ich wina, to przez nich. Po tym wydarzeniu zniknęła. Następnego dnia gdy mężczyzna kopał w polu znalazł zwłoki małego dziecka.
Nagle znowu pojawiła się ta kobieta lecz tym razem spojrzała na niego, przytuliła go i podziękowała za to że odnalazł jej dziecko.
Okazało się że tej kobiecie dziecko zostało zabrane przez żołnierzy, zabite i zakopane. Kobieta ta wpadła w histerię i dwa dni po tym powiesiła się w lesie. Od tamtej pory duch bladej kobiety już się nie pokazuje.
Komentarze