Historia

Szklane pęknięcia-brzdęk.

abimore 1 8 lat temu 785 odsłon Czas czytania: ~2 minuty

To wszystko zaczęło się kiedy miałem 5 lat.Nie miałem Matki zginęła w wypadku samochodowym 2 dni po moich narodzinach.Trudno było nam żyć z tatą mną i Ashley.Moja siostra była ode mnie starsza o jakieś 6 lat.Nie pamiętam kiedy dokładnie się urodziła.Tata starał się opiekować nami jak tylko umiał.Mieszkaliśmy w skromnym mieszkaniu w kamienicy.Spałem z Ashley w jednym łóżku bo taty nie było stać na drugie.To ona zawsze się mną opiekowała.Pamiętam że była Blondynką o niebieskich oczach.Wszystko zaczęło się kiedy Ashley wróciła ze szkoły.Tata miał wolne.Na jej policzku pojawiła się blizna.Ale nie była to taka zwyczajna blizna.Było to jak pękniecie szkła.Kiedy tata zapytał ją co jej się stało w policzek zdziwiła się.Sama była dość zdziwiona tą blizną.Była to krótka linia przypominająca nasz pęknięty wazon.Zjedliśmy obiad i poszliśmy się bawić z Ashley.Rzucaliśmy moim misiem kiedy nagle na jej twarzy pojawiło się połączenie blizny jakby jeszcze bardziej "pękła"krzyknąłem.Nagle zemdlała.Zacząłem głośno krzyczeć i wołać rozpaczliwie mojego tata.Złapał za Ashley i pobiegł w stronę auta.W pośpiechu zapomniał zamknąć drzwi.Płakałem w poduszkę.Po około godzinie Tata wrócił zlany potem.

-Tatusiu co z Ashley? -zapytałem ze łzami w oczach.

-Nic wielkiego,nie martw się Brad-odpowiedział ze spokojem w oczach.Wiem że wiedział że jest źle ,bał mi się to powiedzieć w oczy.Nie chodziłem do szkoły przez 2 dni.W końcu tata pozwolił zabrać mnie do szpitala.Kiedy Tata wszedł do sali ja czekałem przed szybą.Ashley wyglądała okropnie.Tę pęknięcia była na całym jej ciele.Bardzo się o nią martwiłem.Tata wyszedł z sali żeby porozmawiać z lekarzem.Słyszałem ich rozmowę :

-Co z nią Panie Doktorze?-spytał smutny Ojciec.

-Nadal nie wiemy co to za nieznana choroba,przebadaliśmy ją dokładnie ale nie wiemy z kąt się wzięły te dziwne "pęknięcia-odpowiedział ze smutkiem stary doktor.

-Jak to ? Musicie coś zrobić żeby ją uratować!-krzyknął z przerażeniem Tata

-Ale my nie wiemy co to w ogóle jest.-odpowiedział.

Tata ponownie wszedł do sali.Złapał Ashley za rękę i płakał.Mnie też zbierało się na łzy.Nagle usłyszałem Ashley:

-Zimno -powiedziała.

Tata płakał.Po chwili wydarzyło się coś bardzo ale to bardzo dziwnego.Ciało Ashley rozpadło się na kawałki.Przerażony i zdziwiony Tata zaczął krzyczeć.Ja też krzyczałem i płakałem.Lekarze mnie wyprowadzili i weszli do pomieszczenia gdzie stał Przerażony Tata trzymający w rękach "Kawałki Ashley".

Siedziałem na krześle i tuliłem mocno swojego Misia.Tata próbował sobie radzić najlepiej jak umiał,ale był pogrążony w rozpaczy.Minęły może 2 dni kiedy zauważyłem na twarzy Taty dziwną szramę,podobną do pęknięcia Ashley.Gdy go o to pytałem odpowiadał:To nic.Po paru dniach twarz taty wyglądała jak potłuczone szkło.Tata poszedł do pracy i już z niej nie wrócił.Oglądałem samotnie telewizje.W wiadomościach wyświetlił się komunikat:NIEZNANA ZARAZA ATAKUJE!JUŻ PONAD 650 OSÓB ZMARŁO Z POWODU "SZKLANEJ ZARAZY". Z przerażeniem przytuliłem swojego Misia.Kiedy nagle wyświetlił się kolejny komunikat : Władze Ameryki chcą zetrzeć nasze miasto z powierzchni ziemi żeby zaraza nie przeniosła się dalej!. Nagle usłyszałem krzyk kamerzysty.Krzyczał ponieważ na twarzy prezenterki pojawiła się ta sama szrama co u zakażonych ludzi.Widziałem w jej oczach strach.Na jej twarzy pojawiało się coraz więcej pęknięć , aż w końcu jej ciało rozpadło się na kawałki.Do mieszkania wtargnęła moja sąsiadka.Kazała mi iść i schować się w piwnicy.Na jej twarzy pojawiła się ta sama szrama.Wbiegłem do piwnicy.W piwnicy był jeszcze syn tej kobiety ,jej mąż i mała córeczka która ściskała w rękach pluszowego królika.Usłyszałem wybuch.Czułem że cała Kamienica się zaraz zawali.Widziałem przerażenie w oczach innych.Na szczęście wciąż żyliśmy.Zasnęliśmy szybko i bez problemu.Rano drzwi piwnicy otworzyli ludzie w maskach i powiedzieli:

-Ktoś jednak żyje

***

Następna cześć wyjdzie niedługo.Inspiracja creppypasty: https://www.youtube.com/watch?v=jm6WAvqK35w

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Proszę o korektę historii - tekst jest napisany tak koszmarnie (brak interpunkcji, kropki bez spacji), że nie da się go nawet sprawdzać.
Odpowiedz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Czas czytania: ~2 minuty Wyświetlenia: 8 499

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje