Historia

PIOSENKa

entry666 0 11 lat temu 1 433 odsłon Czas czytania: ~poniżej minuty

Woźny w jednej ze szkół wciąż błąkał się po budynku, choć wszyscy poszli już do domu. Gdy szedł po korytarzu usłyszał śliczny głosik śpiewającej dziewczyny.

„W tej szkole jest mężczyzna, i niestety będzie podążał za moim głosem...”

Szedł za słodkimi dźwiękami, dopóki nie znalazł się w rupieciarni, w której trzymał wszystkie swoje narzędzia pracy. Przed nim stała śliczna dziewczynka o bladej buzi. Jej oczy były zamknięte. „Kim jesteś?”, spytał. Nie odpowiadała, kontynuując swoją piosenkę.

„...aż nie spotka śmierci w moich dłoniach”

W mgnieniu oka oczy dziewczynki nagle się otworzyły. Migotały, aż stały się czerwone jak krew. Woźny upadł na podłogę, martwy jak głaz.

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje