Historia

3 ANTYCHRYSTÓW

Użytkownik usunięty 1 6 lat temu 1 341 odsłon Czas czytania: ~6 minut

Uczony po całym dniu pracy usiadł na swoim wygodnym, skórzanym fotelu, próbując się ogrzać ogniem z kominka. Powieki same mu opadały ze zmęczenia, w tym momencie jego największym marzeniem było zapadnięcie w głęboki sen. Starał się również pozbierać myśli i przed spoczynkiem chciał jeszcze zastanowić się jak to możliwe, że ludzkość w przyszłości spotkają takie makabryczne czasy. Wizje, które od jakiegoś czasu doświadczał były zupełnie inne niż pozostałe. Nie chodzi tylko o to, że dotyczyły dalekiej przyszłości, ale również to, że zobaczył w nich rzeczy, które mu oraz innym współczesnym ludziom wydają się niemożliwe, ale jednak- mimo strasznych obrazów jakie oglądał w swoich ponurych wizjach, które wydawały się być tak niewiarygodne wiedział, że one się wydarzą, wiedział, że ludzkość spotka prawdziwe piekło, które wywołają tylko trzy osoby w trzech różnych epokach.

Kiedy tak siedział nagle w całym domu rozległ się hałas, wywołany pukaniem do drzwi. Uczony powoli podniósł się ze swojego ciepłego fotela i ruszył w kierunku wielkich, drewnianych drzwi. Kiedy je otworzył jego oczom ukazała się wysokiego wzrostu, chuda sylwetka, która otworzyła swoje usta mówiąc:

- Witaj mistrzu- powiedział chłopak

-Witaj drogi Ksawerze- odpowiedział mędrzec- powiesz mi co cię sprowadza tak późno do mnie?

-Oznajmiłeś mi tydzień temu w bibliotece, że od kilku dni masz bardzo złe wizje, od tamtego czasu cię nie widziałem i nie dawałeś mi żadnych znaków życiowych. Martwiłem się.

-Rozumiem twoje zmartwienie, może to nawet dobrze… -odpowiedział zakłopotany, a następnie dodał- może wejdziesz?

- Jeśli nie sprawię problemu tobie mistrzu to jak najbardziej.

Chłopak wszedł do domu zamykając za sobą drzwi, następnie obaj mężczyźni udali się do salonu. Uczony usiadł z powrotem na swoim fotelu, jego uczeń zajął miejsce obok niego. Przez chwilę panowała niezręczna cisza, słychać było tylko żarzenie się ognia w kominku. Po chwili mędrzec zaproponował wino i udał się do piwniczki po butelkę.

Wtedy Ksawery zaczął rozglądać się po salonie i dostrzegł na biurku mistrza, które znajdowało się niedaleko kominka trzy pergaminy. Spojrzał w kierunku drzwi prowadzących do piwnicy upewniając się czy mędrzec nie wraca z winem, a po upewnieniu się powoli wstał z fotela i podszedł do biurka patrząc na zawartość tych pergaminów. Kiedy tylko zaczął je czytać usłyszał jak mędrzec mówi do niego spod drzwi do piwnicy:

-To są moje wizje, o których ci mówiłem.

Popatrzył na mistrza cały zakłopotany, nie wiedząc co powiedzieć.

Później starzec dodał: Teraz chyba nie mam wyboru, usiądźmy, opowiem tobie wszystko.

Po zajęciu miejsc mędrzec nalał do szklanek wino i jednym tchem wypił swoją. Ciężko westchnął i zaczął opowiadać:

- Jak ci mówiłem tydzień temu drogi Ksawerze od pewnego czasu mam bardzo ciężkie wizje –po czym zamilknął z poważną miną patrząc się na tańczące płomienie.

- Czy to chodzi o apokalipsę?- wtrącił niepewny

-Nie do końca. Samej apokalipsy nie widziałem, ale za to dostrzegłem co jest bardzo prawdopodobne, że te wszystkie straszne rzeczy poprzedzą zagładę całej Ziemi.

- Mistrzu-spytał bardzo zaniepokojony- co widziałeś?

- Widziałem 3 potężnych ludzi, 3 potężnych ludzi, którzy będą zdobywcami, będą podbijać świat.

-Aż trzech? Czyli… czyli będą działać razem?? Jeśli tak, który z nich będzie przewodził pozostałymi?

- Wśród nich nie będzie lidera, ponieważ każdy z nich będzie żył w innym stuleciu. Będą zwodzić ludzi, a ludzie będą w nich widzieć wybawicieli, ale tak naprawdę będą katami rasy ludzkiej.

- Ale jak to będzie wyglądać? Jak oni się nazywają? Co zrobią? Kiedy nadejdzie ten pierwszy?

- Imienia nie mogę ci podać, każde z ich imion zaszyfrowałem. Pierwszego pod słowami PAU NAY OLORON.

- Czy to nie są nazwy miasteczek położnych na południu kraju?

-Tak owszem, w nich ukryłem imię pierwszego-odpowiadając ciężko- pierwszego antychrysta.

-Mistrzu, nie obraz się, ale czy ty czasem się nie mylisz? Przecież Biblia wyraźnie mówi, że jest jeden antychryst, a ty twierdzisz, że aż 3?

- Jest jeden antychryst w 3 osobach Ksawerze, odwrotność Trójcy Świętej. Ostatnie cyfry z roku ich narodzin to dziewiątki, czyli odwrócone 666- liczba Bestii.

Na twarzy Ksawerego pojawiło się przerażenie, drżącym głosem odpowiedział: Czy, czy ten pierwszy antychryst pojawi się w naszych czasach?

- Nie dopiero za ok. 300 lat, ale dokładnych dat nie mogę nikomu powiedzieć, nawet tobie.

-Ale czemu?

-Gdyby ludzkość się by dowiedziała, wiele osób by się starało ich powstrzymać zanim by doszli do władzy, przez co narodziło by się jeszcze większe zamieszanie na świecie. Nie mogę sobie na to pozwolić.

-Rozumiem- po czym Ksawery milczał przez chwile- możesz mi powiedzieć więcej o tych trzech?

- Dokładnych informacji nie mogę tobie podać, ale ich ogólną wersję owszem- nalał sobie kolejną szklankę wina i wypił ją jednym tchem jak poprzednią, po czym kontynuował opowiadanie- PAY NAY OLORON przybędzie z południa Europy by nękać swój własny naród. Nie będzie szlachcicem, a mimo tego nałoży sobie na głowę diadem. Żaden król przed nim nie nosił takiego imienia jakie on nosił. Niby i prosty żołnierz, niby i pochodzi z biednej rodziny, ale mimo tego będzie wzbudzał strach na polach bitew. Dodatkowo mu nikt nie powierzy władzy- sam ją sobie weźmie i z jej pomocą zniewoli Europę.

- Jak ją zniewoli?

- Potęgą swojego umysłu, który wykorzysta idealnie na wojnie. Nawet pijawki przed nim zadrżą.

- To może i dobrze? W końcu są utrapieniem dla nas.

- Owszem, ale wolałbym już chyba stanąć po stronie pijawek niż po stronie antychrysta.

-Ale przegra w końcu?

-Tak przegra, jego armia zajdzie za daleko zniszczy ją północny wiatr. Następnie sojusznicy po latach klęsk odniosą nad nim zwycięstwo, jednak on później powróci na 100 dni, po czym ponownie stanie do walki, ale znowu przegra i już nigdy nie powróci do Europy.

- Co się później stanie?

- Później w Europie wydarzą się potężne zmiany aż wybuchnie wojna między nowymi i starymi mocarstwami, jedno z tych młodszych przegra i właśnie ten kraj będzie krajem drugiego antychrysta.

-Jak się nazywa?

- Hister.

- Przecież to rzymska nazwa Dunaju, jeśli się nie mylę.

- Nie mylisz się.

-I… co on zrobi?

- W ruinach swojego kraju lud wybierze go z własnej woli, a kiedy już to zrobią Hister zacznie się szykować do wojny. Bardzo okrutnej wojny.

- Czy będzie trwała długo?

- 6 lat.

-To chyba nie tak dużo.

- To nie będzie wojna jaką my ludzie XVI wieku znamy. Będzie to wojna krwawa a na jej początku Hister podbije ogromną część Europy na wschodzie, południu, północy i zachodzie. Zrobi to za pomocą wielkich stalowych i latających bestii. Pod symbolem złamanego krzyża będzie wrzucał ludzi Irale do wielkich pieców.

- Mistrzu, ty jesteś przecież jednym z nich-oznajmił zaniepokojony

-Właśnie, ale mam na tyle szczęścia, że mnie to nie czeka, ale mimo tego jestem tym bardzo zasmucony- kontynuował- na wschodzie utrzyma się dłużej niż jego poprzednik, ale popełni kilka znaczących błędów, przez co Wielki Niedźwiedź zmiażdży jego wojska i pomaszeruje na kraj Histera. W międzyczasie na południu i zachodzie Europy wylądują pijawki i ich sojusznicy zza oceanu.

-Czyżby kolonie miałyby zyskać wolność?

-Owszem. Stalowe bestie przekroczą rzeki, sam Hister ukryje się w żelaznej klatce, gdzie sam wykona na sobie wyrok śmierci.

- Co się stanie z Europą?

-Zostanie podzielona między Niedźwiedzia i Orła zza oceanu, żeby po kilkudziesięciu latach się znowu zjednoczyła pod dwunastoma gwiazdami. Również potomkowie Dawida dostaną swoje państwo na wschodzie.

- A trzeci antychryst?

- Trzeci nazywa się Mahdi, on jednak nie będzie pochodził z Europy, lecz stamtąd gdzie Macedończyk wyznaczył swoje granice, będzie to potomek Mahometa, wielki przywódca, który utworzy nowy Babilon.

- Jaka będzie jego wojna? Spytał bardzo przerażony.

- Będzie to wojna okrutna, najokrutniejsza jaką znał świat. Mahdi podobnie jak Hister zmiażdży w ręku gwiazdę Dawida niszcząc ich kraj, a następnie na Europę puści deszcz ognia i siarki, które niesie ze sobą ogromny wybuch, po których panuje trująca atmosfera wywołująca dziwne, a zarazem śmiercionośne choroby. Również użyje innej broni, która jednak nie będzie zabijać, będzie to broń, która osłabi i zdezorientuje jego przeciwników, a nazywa się ona tores.

-Co to jest?

-Gdybym ja tylko wiedział, nie wiem jak to opisać, bardzo doskonała technologia.

- Co się później stanie?

-Krwawa wojna Mahdiego będzie oczyszczeniem dla całego rodzaju ludzkiego, a po jego upadku prawdopodobnie otworzy się droga do Sądu Ostatecznego.

Ksawery siedział jak wryty, nie mógł uwierzyć w to co słyszał, a jego oczy były pełne niedowierzania i strachu.

-Może napijesz się wina? Spytał mędrzec

-Nie, dziękuje. Odparł młodzieniec.

Siedzieli tak jeszcze parę minut. Następnie Ksawery oświadczył swojemu mistrzowi, że już musi wyjść. Starzec odprowadził ucznia do drzwi. Kiedy wyszedł na zewnątrz, odwrócił się i powiedział:

- Mistrzu Nostradamusie, mam jeszcze jedno pytanie.

-Tak?

-Dlaczego takie rzeczy czekają ludzkość?

- Na to pytanie nie mam odpowiedzi.

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać
Dokonaj zmian: Edytuj

Komentarze

Od razu domyśliłem się o kogo chodzi :)
Odpowiedz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Czas czytania: ~2 minuty Wyświetlenia: 1 033
Czas czytania: ~1 minuta Wyświetlenia: 941

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje