Historia

Log Archiwalny

nieprawicz 0 5 lat temu 683 odsłon Czas czytania: ~1 minuta

Log 00014

Jest rok 44006 według kalendarza imperialnego. Blisko 60% planet zamieszkiwanych przez istoty myślące

w Wrzecionowatym Paśmie Hallego jest we władaniu Międzyplanetarnego Imperium Sourynu. Jako nadrzędny kronikarz dziejów opiszę tu najnowsze podboje i zwycięstwa Wielkiej Armady pod wodzą naszego wodza

Ariana Walecznego. Jednego z najwybitniejszych przywódców poczętym na rodzinnej planecie Souryn.

Niech bogowie czterech stanów wejżą na me wysiłki i ześlą natchnienie bym ni złą wolą ni występkiem nie zawstydził słuchających tego pokoleń. Obym miał umysł trzeźwy i nieskalany rewolucją gdyż moje czyny rzutują na całe pokolenia przyszłe i przeszłe.

Oto roku 44005 nasze Imperium pod wodzą Ariana Walecznego weszło w konflikt z barbarzyńską i okrutną cywilizacją Morgów. Istot nienaturalnie dziwnych i obrzydliwych. Dysponujących niebagatelną siłą z którą równać się mogły co potężniejsze statki naszej floty. Początkowo starcie wydawało się bezcelowe i okrutne, na szczęście wiedzeni geniuszem naszego imperatora rychło przystąpiliśmy do podbijania układów solarnych wrogiej i odpychającej cywilizacji, przekonując się iż te barbarzyńskie istoty "nie zasługują na istnienie" jak wyraził się nasz wódz.

Tak zatem potężne krążowniki i fregaty gwiezdne pacyfikowały siły nieprzyjaciela do czasu aż natrafiły na wielkie pole ochronne zwane przez międzyplanetarnych handlarzy Wielką Ścianą. Owa mega konstrukcja skutecznie blokowała niemalże wszelki progres w podbojach naszej floty. Na szczęście nasz Wódz w swej

nieskazitelnej wspaniałości nawiązał kontakt z straszliwie wyglądającymi Morgami i potajemnie przy wspaniałej pomocy swych najlepszych żołnierzy zaraził ich systemy elektronowe wirusem. Kiedy Morgowi ambasadorzy odrzucili opcję poddania się, fortel natychmiast zadziałał pozostawiając ich praktycznie bezbronnych. Jednak to nie był koniec konfliktu, wręcz przeciwnie. Morgowie powstali ze zdwojoną siłą niczym ranny zwierz w obliczu myśliwych i z takąż zaciętością poczęli się bronić. Nic jednak nie przemogło potęgi naszej Armady a podboje jej były wielkie i heroiczne. To właśnie wtedy po obaleniu Wielkiej Ściany Morgów rozpoczęły się największe dokonania i heroizmy naszych walecznych żołnierzy.

Nie sposób tutaj mi nie wymienić oblężenia Sefiru czy podboju Diuny jednak najwyższym zwycięstwem

było pokonanie Morgów na jej rodzinnej planecie którą w swym barbarzyńskim języku nazywali Ziemią.

[koniec Logu]

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje