Historia
Morderstwo cz 1
Był upalny dzień,słychać tylko karetke która wiozła kolejnego rannego do szpitala tą osobą był 14-letni chłopak , który został napadnięty przez seryjnego morderce,,miał pełno śiniaków ale niestety umarł po drodze do szpitala wiele otworzonych ran ,złamana noga ,ręka ,wstrząz głowy.Badania wskazały że czternastolatek był więziony przez tydzien w obskurnych warunkach.Sprawe zamknięto po wielu miesiącach a seryjnego mordercy dalej nie złapano.Gineło jeszcze więcej dzieci w przedziałach 13-14 lat,miały te same obrażenia ,badania wskazywały że ofiarami padali tylko chłopcy.
Siedziałem w swoim biurze czytając policyjne raporty z przed dwóch, lat aż ciarki mnie przechodźiły,gdy widziałem zdjięcia ofiar były strasznie okaleczone siniaki były wszędzie na twarzy brzuchu ,na całym ciele,były strasznie wygłodzone a do tego jeszcze strach pomyśleć co im tam robił.
Z zamyślenia wyrwał mnie telefon który dzwonił.
-Słucham
-Mamy kolejne zgłoszenie o morderstwie...
Komentarze