Historia

Missing 411: Góry Złote

maciekzolnowski 1 6 miesięcy temu 156 odsłon Czas czytania: ~1 minuta

Kilka lat temu w malowniczych Górach Złotych na Dolnym Śląsku zaginął trzydziestolatek. Był to mieszkaniec Wrocławia, który wybrał się szlakiem niebieskim z Barda do Radochowa, wstępując po drodze tuż za Skrzynką do sklepu w Trzebieszowicach, gdzie widziano go po raz ostatni. Policji udało się ustalić, że mężczyzna udał się pod wieczór w stronę gór i – leżącego u podnóża – poletka strzeleckiego, gdzie – jak sam się chwalił na swoim blogu – miał zamiar spędzić noc w jednej z myśliwskich ambon. Wkrótce po jego zaginięciu, rozpoczęto intensywne poszukiwania, w efekcie których znaleziono pokrwawionego smartfona wraz z fotografiami przedstawiającymi człowieka przerzuconego przez ramię i niesionego przez niezidentyfikowane zwierzę podobne do małpy. Na ostatnim ze zdjęć widać było twarz, a raczej pysk rzekomej małpy, która na moment została oślepiona za pomocą flesza. W opinii śledczych, którzy widzieli zdjęcie, to groźne, zagadkowe oblicze archaicznego typu mroziło krew w żyłach. Nieopodal odkryto też nieznaną dotąd jaskinię wraz z licznymi odnogami, z których jedna okazała się być niedostępna i zasypana głazami. Niestety nie udało się jak dotychczas odnaleźć ciała wrocławianina.

Cała ta historia wpisuje się w tajemnicze zniknięcia notowane na całym świecie w pobliżu systemu wielkich jaskiń, które określa się mianem: Missing 411. Można sobie tylko wyobrazić, co czuł ów nieszczęśnik idąc mało uczęszczaną lipową aleją łączącą Skrzynkę z Trzebieszowicami i podziwiając trupio blady księżyc, skryty za całunem chmur; co myślał odczytując po niemiecku napis „módl się i strzeż: w lesie kryją się czarne diabły” widniejący na pobliskiej polnej kapliczce; wreszcie co przeżywał, kiedy widział – o ile widział – wspinające się po drabinie ambony monstrum, a już po chwili jego owłosione oblicze, pochylające się nad śpiworem i nad nim, jak w najgorszym sennym koszmarze... 

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Miało być krótko, klimatycznie i strasznie, ale rzecz nadaje się na dłuższe opowiadanie.
Odpowiedz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Czas czytania: ~17 minut Wyświetenia: 14 836

Artykuły i recenzje