Historia
Jak zwierzęta na rzeź
Nie wiem co doprowadziło mnie do miejsca w którym aktualnie się znajduje. To... działo się samo. Tak jak by jakaś siła podejmowała za mnie decyzje. Nie miałem na to wpływu. To po prostu się działo. Zajmowało moje wspomnienia od najwcześniejszych lat mojego życia.
Nie byłem jednak osamotniony w tym. Ze mną trafiali tu różni ludzie, nigdy jednak nie trafiali tu na zbyt długo. Zmieniali się po 3 latach czasem po 6. Innych zabierano wcześniej, nikt nie wie co się z nimi działo.
A teraz jestem tu, nie wiem po co, nie wiem dlaczego. Ze mną są dziesiątki innych ludzi. Stłoczyli nas jak zwierzęta na rzeź. Między nami przechadzają się nasi kaci. Ubrani w eleganckie stroje, chodzą dumnie wyprostowani i uśmiechają się z wyższością. Rozdają też jakieś kartki.
Przychodzi kolej na mnie. Dostaje kartę. To co widzę odbiera mi dech w piersiach.
Na kartce jest napisane: M-A-T-U-R-A
Komentarze