Zdjęcie

Ilse Koch - "suka z Buchenwaldu"

białadama 8 11 lat temu 22 281 odsłon Czas czytania: ~1 minuta

Ilse Koch - "suka z Buchenwaldu"

Nazistowska zbrodniarka wojenna

Wybierała więźniów z nietuzinkowymi tatuażami, a następnie nakazywała wykonywanie ze zdobionych w ten sposób fragmentów skóry galanterii: eleganckich rękawiczek, oryginalnych torebek i ozdobnych abażurów. Nazywano ją "suką (lub wiedźmą) z Buchenwaldu", "Ilsą-Abażur".

Wiodła sielankowe życie u boku swojego męża - oficera SS, Karla Kocha, z którym mieszkała w obozie KZ Buchenwald. MAłżonkowie biesiadowali przy stole zdobionym spreparowanymi czaszkami ludzkimi. Tam, w obozie, urodziły się ich dzieci: Artwin, Gisela i Gudrun. Najmłodsze dziecko zmarło po trzech miesiącach na skutek nieprawidłowego odżywiania. Sielanka nie trwała długo. Żona miała romans z naczelnym obozowym lekarzem - Waldemarem Hovenem, a później z Hermannem Florstedtem.

W 1941 roku przydzielono jej zaszczytną funkcję SS-Oberaufseherin - głównej nadzorczyni obozu kobiecego. W okrutny sposób torturowała więźniów. Zmuszała ich między innymi do gwałtów na współwięźniarkach.

Dwa lata później małżeństwo Kochów wpadło w ręce SS. Zarzut: korupcja i potrójne morderstwo. Nie było dowodów na to, że Ilse pomagała w defraudacji kosztowności należących do więźniów. Wyszła z tego cało, mąż zapłacił życiem. Na dożywocie została skazana dopiero w 1947 roku, w procesie buchenwaldzkim w Dachau. Okazało się jednak, że w więzieniu zaszła w ciążę, dzięki której skrócono jej dożywocie do 4 lat. Synowi nigdy nie pozwolono zobaczyć matki.

W 1949 roku - dzięki licznym protestom - została oskarżona o morderstwa i znęcanie się nad więźniami. Nie udowodniono jej wyrobu galanterii z ludzkiej skóry. W 1951 roku została ponownie skazana na dożywocie. Cały czas odwoływała się od wyroku. Bezskutecznie. Wyręczyła wymiar sprawiedliwości i powiesiła się w swojej celi na prześcieradle w 1967 roku.

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Jak by wam to najlatwiej wytlumaczyc... aha wiem, http://pl.wikipedia.org/wiki/Hitlerjugend tej niewinnej niemieckiej mlodzierzy wpajano ideologie Adolfa Hitlera, totalne pranie muzgu. A potem wychodzilo takie cos z totalnymi myslami psychopatycznymi i robilo takie dosc nieludzkie rzeczy na innych, ale rownierz na swojej "rasie". Bo przeciez tak nas nauczono i tak mamy robic, przeciez: "Unsere Fürer ist wie got und wir mussen alles machen wie der sagt. HEIL HI***R!" (bo przeciez nasz wudz jest kak bog i musimy robic jak mowi. SWIETY HI***R!). Nie dziwcie sie, tylko troche poczytajcie o "karierze" hitlera i rozwoju totalitarnych niemiec.
Odpowiedz
A ja tobie radzę poczytać troche słownik... :)
Odpowiedz
Jak czytam o takich ludziach, to się dziwię - z kąd się biorą tak durne pomysły w ludzkiej mózgownicy...
Odpowiedz
Panny i panie nazistki bywały momentami gorsze od mężczyzn. Dużo takich było, taka jedna wabiła dzieci cukierkami i potem rzucała nimi o ściany. Wszystkie zdrowo kopnięte. Niewiele się "dziewcząt" w hitlerowskich obozach znalazło, ale mimo wszystko... parę nazwisk przewinęło się na sądach.
Odpowiedz
Wiele jest podobnych historii. Niestety to było na porządku dziennym w obozach. O historii zapomnieć nie można, dobrze że ktoś przypomina o tych zbrodniarzach,że nie można zapomnieć, wybaczyć.
Odpowiedz
przecież współczesna ludność Niemiec nie może odpowiadać za to, co robili ich przodkowie, nie maja na to jakiegokolwiek wpływu. to nie ich wina.
Odpowiedz
Boze , nie pozwól urodzić się takim ludziom . AMEN
Odpowiedz
Patrycja Wiktoria Saja Ten temat był już poruszany wiele razy, niewierzący obchodzą święta ze względu na tradycje i możliwość pobycia razem z rodziną. Z resztą prosze Cię, naprawde ktoś obchodzi święta np: Bożego Narodzenia bo Jezus się narodził?
Odpowiedz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje