Drobna uwaga. Na pewno umrzecie.

Drobna uwaga.

Na pewno umrzecie.

Czy to Was niepokoi ?

Namawiam – nie bójcie się.

Ja nigdy nie postępuję fair.

Ale, ale... przecież musi być wstęp.

Pewnie domyślacie się już kim jestem, lecz ja nie potwierdzę Waszych domysłów.

Pozostawię moją tożsamość Waszej ocenie.

Druga uwaga.

Nie ma czegoś takiego jak godna śmierć.

A uwierzcie mi - śmierci widziałem dużo.

Żadna z nich nie była godna.

Ludzie od wieków giną za idee, honor lub za... innych ludzi.

Nie widzę w tym nic godnego.

Choćbyś był królem, Twoja śmierć nie będzie lepsza niż śmierć zwykłego chłopa.

Śmierć jest zawsze taka sama.

Optymistyczne zapewnienie.

Proszę, bądźcie spokojni, mimo mojej wcześniejszej groźby.

To tylko takie strachy na lachy.

Nie stosuję przemocy.

Nie ma we mnie podłości.

Jestem skutkiem.

Pewnie zastanawiacie się, dlaczego to napisałem.

Na to pytanie mogę wam odpowiedzieć.

Kiedyś odbiorę wam wszystko co kochacie.

Na swojej drodze zostawię tylko stygnące kawałki mięsa,

lecz wy i tak będziecie na mnie czekać,

a moje przyjście będzie dla was radością.

Piszę to dlatego, że macie jeszcze czas.

Proszę, żyjcie

i nie zmarnujcie życia na

-puste idee

-nic nie znaczące słowo – honor

-nic nie wartych ludzi, którzy i tak przeminą.

Proszę,

Żyjcie!