nie czytaj tego

Siedzisz właśnie przed kompem i czytasz to. Po co? Co tym osiągniesz? Zwykłym przejechaniem oczami po tekście możesz najeść się tyle problemów, nie zdajesz sobie z tego sprawy. Więc teraz skończ już to czytać, jak postawię kropkę. No i po kiego groma dalej czytasz? To od ciebie nigdy nie odejdzie, będzie zawsze cię nękać, w każdym miejscu, czy to będzie randka, czy szkoła, czy podwórko. On zawsze będzie stał za tobą i szczypał cię w plecy, na karku będziesz czuł niepokojący oddech, pod nogami będą ci się plątać cudze, piekielnie gorące kopyta. Czy było warto? Umrzesz w ciągu 666 minut, nie, nie przeliczę ci tego na godziny, nie będę cię wyręczać, zorganizuj sobie ten czas jako ostatnie chwile. Jesteś teraz jednym z nich, choć nie masz obecnie tej świadomości, do czasu. Za tobą stoi on, mój ojciec, ja jestem razem z nim, nie odwracaj się, bo zginiesz wcześniej. Czytaj to do końca. Zacząłeś, posunąłeś się dalej to teraz skończ, bo i tak już ci nic nie pomoże, jedynie tutaj będzie opisane co się z tobą stanie, co w tej chwili się dzieje. Stoję dokładnie 2 cm za twoimi plecami, obok on, za nami oni. Wszyscy przyszli po ciebie. Jesteś wybrańcem - męczennikiem. Każdy pragnie kawałka twojego marnego ciała. Dusza twa będzie uwięziona w najgłębszych lochach naszego królestwa, każdy kto się tam znalazł już stamtąd nie wyszedł. Zaczniemy od tego, że obedrzemy cię ze skóry, naświetlimy, abyś jak najbardziej cierpiał, później cię utopimy w kwasie. Zdechniesz w męczarniach, jesteś już nasz, twoje ciało zostanie rozszarpane przez demony, aby ich energia na dalsze poszukiwania ofiar się zwiększyła. Teraz odwróć się. Odwróciłeś się! Haha, naiwny jesteś. Idziesz z nami.