Historia

Meet Thorvaldr
Necronymous Forum
Prywatna Wiadomość
Temat: Dobra… wysłano: Czw Sty 08, 18:36
Od: Seraphine-Savior Do: Centurion616
Może to przypadek, ale zauważam twoje posty wspominające prawie za każdym razem o osobie „Thorvaldr’a”. Zawsze piszesz, że on coś obserwuje, albo czeka na coś, ale nikt nie inny nie wie co to do cholery jest? Jestem po prostu ciekawy… Kto to Thorvaldr!? :o
Temat: Re: Dobra… wysłano: Pią Sty 09, 02:17
Od: Centurion616 Do: Seraphine-Savior
Thorvaldr? Jestem niemalże zadowolony, że pytasz. Jest rodzajem obecności. Rodzajem egzystencji, że się tak wyrażę. Nie mogę tego wytłumaczyć tak żeby nie brzmiało to dziwnie. Swoją drogą… on Cie widzi.
Temat: Re: Dobra… wysłano: Pią Sty 08, 12:01
Od: Seraphine-Savior Do: Centurion616
Uh… możesz to wyjaśnić troszkę bardziej? Wybacz, ale nie rozumiem. To znaczy, on jest jakimś duchem, osobą, zwierzęciem czy czym? D:
Temat: Re: Dobra… wysłano: Pią Sty 09, 17:20
Od: Centurion616 Do: Seraphine-Savior
Thorvaldr jest królem wojowników. Jak na razie czeka aż księżyc wzejdzie…
Temat: Re: Dobra… wysłano: Sob Sty 10, 16:14
Od: Seraphine-Savior Do: Centurion616
9_9 Przykro mi, to tylko budzi jeszcze więcej pytań niż odpowiedzi. Nie chce marnować mojego czasu na odpowiadanie, jeśli nie chcesz powiedzieć mi nic pożytecznego. Wiem, że pewnie jestem teraz trochę szorstki, ale Ty chyba nie traktujesz tego poważnie. Chcę Ci pomóc na forum, widząc jak każdy ma Cię za jakiegoś dziwaka, chciałbym się przekonać czy jest coś co by Cię usprawiedliwiało, żebyś miał łatwiej.
Temat: Re: Dobra… wysłano: Nie Sty 11, 20:43
Od: Centurion616 Do: Seraphine-Savior
Niemalże zdecydowałem aby usunąć tą wiadomość i już to robiłem, gdy ogarnęło mnie wrażenie, że Ty tak czy tak się nie poddasz, i będziesz pisać. Jeżeli jest to dla Ciebie aż tak ważne wszystko Ci wytłumaczę. Z tego co mi wiadomo Thorvaldr jest czymś w rodzaju bytu, i jak już wcześniej napisałem, on po prostu jest. Nie ma nawet ciała, ale jakoś czuje jego każdy ruch albo to że karze mi mówić o sobie innym ludziom. To jakby impuls. Jeżeli tego nie zrobię to Thorvaldr się denerwuje… Moje wizje mętnieją i wszystko staję się ciemne i rozmyte, potem nie mogę iść spać, leże i cały się trzęsę. Niemal mogę usłyszeć jego głos, ale On nie mówi do mnie nic konkretnego, tylko te sylaby i nie-słowa które rodzą się w momencie kiedy jest przekonany że zapada całkowita cisza. On tam jest, i zawsze tam jest. Nie mogę się go pozbyć. Nie chce się na to leczyć, ostatni raz kiedy byłem u psychiatry, zapisał mi jakieś tabletki po których było jeszcze gorzej. Zacząłem widzieć Thorvaldr’a w moim własnym odbiciu. Nawet myśl o tym była bardzo niejasna i trudna do ogarnięcia., byłem pewien, że to był On.
Nie mogę z tym walczyć. Nie mogę walczyć z królem wojowników, szczególnie kiedy przejmuje kontrolę nad moją jaźnią. Staram się zapamiętywać co się dzieje ale jakoś moja pamięć się nagle urywa. Może Thorvaldr to zrobił. Niejasno pamiętam jak zgubiłem się w Norwegii, ale to wszystko. Chciałbym powiedzieć więcej, ale On próbuje mnie dusić kiedy to piszę…
Temat: Re: Dobra… wysłano: Wt Sty 13, 11:00
Od: Seraphine-Savior Do: Centurion616
Wow… to naprawdę bardzo dziwne… tak czy inaczej, powodem dla którego wziąłem sobie dodatkowy dzień na odpowiedź jest to, że kiedy czytałem tamten post naprawdę nie wiedziałem co mam myśleć… To jest naprawdę dziwne, wręcz szalone. Może On się wścieka dlatego, że nie ma ciała? Lol
Temat: Re: Dobra… wysłano: Wt Sty 13, 13:10
Od: Centurion616 Do: Seraphine-Savior
Thorvaldr myśli, że to świetny pomysł. Dziękuję.
Temat: Re: Dobra… wysłano: Wt Sty 13, 19:19
Od: Seraphine-Savior Do: Centurion616
Co?
Necronymus Forum topic > Meet Thorvaldr
Przez: Centurion616
Napisano: Wt Sty 13, 19:20
Przynajmniej już nie czeka. (Przepraszam za krew)
[Załączone Video]
Temat: Re: Meet Thorvaldr
Przez: Demona
Napisano: Wt Sty 14, 19:26
To było naprawdę niepokojące. Następnym razem ostrzegaj…
Temat: Re: Meet Thorvaldr
Przez: milkofthedead
Napisano: Wt Sty 14, 19:27
^ myślę, że „Przepraszam za krew” liczy się jako ostrzeżenie. Chociaż nie mówił nic o „trupie”. Mam przynajmniej nadzieję, że nie jest prawdziwy… :o
Temat: Re: Meet Thorvaldr
Przez: Neocracy
Napisano: Wt Sty 14, 19:29
Może mi ktoś powiedzieć co to jest?! Za bardzo się boje tego oglądać, przerwałem kiedy tylko wyszedł z pokoju!
Temat: Re: Meet Thorvaldr
Przez: Demona
Napisano: Wt Sty 14, 19:36
Dobra to jest skrót najważniejszych wydarzeń dla ludzi o gorszych nerwach. A tak przynajmniej ja to widziałam. Jeżeli ktoś ma jakieś uwagi pisać, edytuje post:
0:00-1:12 – Jakiś człowiek (myślę, że to Centurion, ale nie jestem pewna) Stoi nad łóżkiem w którym widać częściowo poćwiartowane zwłoki. Zastępuje brakujące części i kończyny innymi, które wyciąga z worka.
1:13-1:40 – Wychodzi z pokoju, wraca z powrotem z zardzewiałym mieczem i hełmem, po czym „wyposaża’ w nie trupa. Potem video jakby przeskakuje parę scen.
1:40-3:40 – Teraz człowiek siedzi naprzeciwko kamery i wpatruje się w „Ciebie”. Ale we tle widać trupa, z tej perspektywy tak jakby z jakiegoś dziwnego powodu członki pasują do trupa… jeśli wiecie co mam na myśli, tak jakby były jego. I tutaj znowu taśma przeskakuje parę scen…
3:40-4:36 – To samo co poprzednio, z tą różnicą, że teraz z centuriona wypływa krew, z zamkniętych powiek i ust. Widać trochę krwi na trupie, a na końcu filmu Centurion, uśmiecha się i zaczyna machać.
Jak już powiedziałam, naprawdę niepokojące gówno. Jest jeszcze gorsze niż jest tutaj opisane.
Temat: Re: Meet Thorvaldr
Przez: Neocracy
Napisano: Wt Sty 14, 19:38
Och, tylko tyle? To musi być fake. Znaczy, jeśli krwawił z oczu to jak widział co napisać? I to z pewnością jest Centurion. Ma wytatuowaną swastykę, pamiętacie?
Temat: Re: Meet Thorvaldr
Przez: ForTheEmpire
Napisano: Wt Sty 14, 19:44
Jeżeli to jest fake, to ma naprawdę bardzo fajne efekty specjalne :D
Temat: Re: Meet Thorvaldr
Przez: Seraphine-Savior
Napisano: Wt Sty 14, 19:49
Nie, nie, to nie jest fake! I to moja wina! Widzicie, wcześniej trochę pisaliśmy na PW, i zapytałem go o Thorvaldr’a. Jeżeli bym nie zasugerował że Thorvaldr potrzebuje ciała, wtedy nic by się nie wydarzyło.
Temat: Re: Meet Thorvaldr
Przez: milkofthedead
Napisano: Wt Sty 14, 19:55
To nie twoja wina, Serpahine. Centurion zrobiłby to tak czy siak. Pamiętasz jak nie chciał przestać gadać o tym, że jakiś facet spalił kościół?
Temat: Re: Meet Thorvaldr
Przez: Winterwing
Napisano: Wt Sty 14, 19:26
4:21 – To coś mrugnęło. Przysięgam na boga i życie… to coś mrugnęło!
Komentarze