Historia
Jedyna droga na zewnątrz
Trudno było się nie gapić na jego blizny. Widziałem wcześniej próby samobójcze, ale nie takie. Blizny biegły już od samego nadgarstka przez całe dolne ramię, na wewnętrznej stronie łokcia, w stronę górnej części ramienia. Wydawało się, że patrzą na mnie z ich ciemnoczerwonego koloru, kontrastując z bladą skórą i czarnym sznurkiem, który uratował mu życie. Były to ramiona mężczyzny, który nie próbował umrzeć, chciał się tylko upewnić, że może być martwy. A przecież był żywy, może dlatego, że cięcia nie były głębokie, bo nożyczki były zbyt tępe.
- Archer — powiedziałem jego imię ostrożnie, jakby moje słowa mogłyby go bardziej zniszczyć. — Dlaczego to sobie zrobiłeś? — Uśmiechnął się do mnie , podczas gdy pytałem, dlaczego chciał się zabić — nawet bez cienia ironii. — Ponieważ nie mogłem już tego znieść. Ponieważ nie chcę już bólu . Zapomniałem jak to jest żyć bez bólu.
Na młodego człowieka, który próbuje się zabić kilka tygodni wcześniej był zdecydowanie zbyt szczęśliwy.
-Nawet nie pamiętam, jak to się zaczęło. Byłem po prostu normalny , uprawiałem sport, spotykałem się z przyjaciółmi i kończyłem szkołę. Ale to coś przyszło do mnie i budziło mnie codziennie w ten sam sposób. — Archer zaciskał pięści, niebezpiecznie rozciągając sznurek, który trzymał go przy życiu. — To musiało być pół roku temu. A może nawet minęło kilka lat. To było tak trudne do udokumentowania. Pamiętam, to był czwartek, na pewno w czwartek. Ale ja nie jestem nawet pewien który to był miesiąc. Myślę, że po raz pierwszy obudziłem się normalnie, tak jak zawsze . Przewróciłem się, nacisnąłem przycisk drzemki i spałem przez następne pięć minut. Zawsze, zawsze robiłem to co najmniej dwa razy. Kiedy w końcu udało mi się wstać z łóżka, potknąłem się idąc z mojego pokoju do łazienki — i wtedy usłyszałem hałas .
Nawet jak to mówił widziałem strach w jego twarzy.
-To brzmiało jakby ktoś coś łamał. Słyszałem jak moja rodzina krzyczy, więc złapałem mój ręcznik i pobiegłem na dół. Ale oni po prostu nie przestawali krzyczeć, i było słychać głośne dźwięki walenia. Prawie się przewróciłem kiedy byłem w połowie schodów, bo zobaczyłem człowieka podnoszącego siekierę, a następnie ta siekiera przecięła szyję mojego brata. Usłyszałem krzyk Jonathana, a potem krzyk się urwał. Po prostu przestał i jego głowa przewróciła się na bok. Następnie - powiedział Archer — on zwrócił się do mnie. — Archer spojrzał na nogi.
–Zmroził mnie strach . To znaczy, był tam facet, który zabił mojego brata — i myślę, że głowa Jonathana nadal się ruszała — i odwrócił się do mnie. Odzyskałem panowanie nad swoim ciałem, gdy wchodził już na schody, a ja zrobiłem pierwszy krok, ale wtedy już czułem ból. Ból w nodze, nie mogę nawet opisać, jak bardzo to boli. I to nie koniec. Upadłem na schody, usłyszałem krzyk mojej mamy gdzieś na dole, a potem on uderzył siekierą w prawą część mojej klatki piersiowej. — Archer trzymał ręce na swoim sercu. — Słyszałem jak moje własne żebro pęka.
- Więc mówisz mi, że umarłeś? — Pokręcił głową. A następnie nią skinął. -Myślałem, że umarłem. Ale potem usłyszałem mój dzwonek alarmu i obudziłem się. Tym razem nie nacisnąłem drzemki . Wyskoczyłem prosto z łóżka do łazienki i sprawdziłem całe moje ciało. Bardzo mi ulżyło że jestem cały. Patrzyłem na moje nagie piersi, i pogładziłem obszar, w którym siekiera mnie trafiła. Pamiętam uczucie bólu, hałasy, odrąbaną głowę Jonathana. Ale myślałem, że to wszystko to było bardzo realistycznym koszmarem. Następnie usłyszałem ten dziwny dźwięk ponownie. Tym razem brzmiało to jakby ktoś kopnął w drzwi .
Archer popędził na dół, aby zobaczyć jego przerażoną rodzinę — jego matkę, ojca, siostrę Eleanor i brata Jonathana — biegnących do drugiego pokoju. Gdy był na dole schodów zobaczył mężczyzn ubranych na czarno, zobaczył, jak włamali się przez drzwi i wbiegli do środka. Próbował uciekać, ale ciężki topór był szybszy, przeciął jego kręgosłup i rzucił go na podłogę.
- Nawet nie krzyczałem. Byłem zbyt zszokowany, by krzyczeć. A oni pobiegli do mojej rodziny. Nigdy nie zapomnę sposobu w jaki Eleanor krzyczała, albo jak topór przeciął mojej mamie rękę i klatkę piersiową. Nie widziałem, w jaki sposób umarł mój tata. Ale widziałam jego ciało na podłodze, krew powoli z niego ściekała. Widziałem jak oni gwałcili Eleanor. To jest ostatnia rzecz, jaką pamiętam — jak krzyczała i błagała ich by przestali.
Archer zaczął ciągnąć sznurek na jego lewym ramieniu. Szybko go zatrzymałem. — Więc mówisz mi, że miałeś inny koszmar? - Archer pokręcił głową.
– Nie. Mówię, że umarłem po raz drugi. I znowu obudziłem się w łóżku.
Uniosłem brwi, ale Archer zdawał się tego nie widzieć. A może go to nie obchodziło.
– Trzeci raz obudziłem się i sprawdziłem moje ręce i nogi, oddychałem przez chwilę, a potem pobiegłem na dół. Eleanor, Jonathan i moja mama siedzieli tam i prawie się rozpłakałem. A tata wrócił z kuchni i rzucił kilka uwag w stylu “Och, obudziłeś się tak wcześnie?” — Ale nawet tego nie słyszałem, po prostu go przytuliłem , po prostu potrzebowałem go przytulić . A potem wpadłem do kuchni, chwyciłem dwa noże i pobiegłem z powrotem do salonu. — Archer roześmiał się na chwilę. — Moja rodzina myślała że mi odbiło. Ale nie byłem szalony, właśnie przed chwilą widziałem i słyszałem jak umierają, nie raz, ale dwa razy. Próbowali mnie namówić na oddanie noży ale odmówiłem. I właśnie wtedy, gdy mój tata zaczął się martwić, a następnie złościć, w tej samej chwili usłyszałem dziwny dźwięk ponownie, głośniej niż dotychczas — jakby ktoś bił kogoś przed drzwiami. - Uśmiechnął się. - Myślę, że mój tata zrozumiał od razu, że coś jest nie tak. Chwycił nóż do chleba ze stołu i stanął obok mnie, a mama pobiegła do telefonu. Ale w czasie kiedy miała wybierać numer byli już w środku, i biegli na nas. Próbowałem pchnąć nożem pierwszego z nich, kiedy przyszedł, ale on kopnął mnie w brzuch, a kiedy runąłem na podłogę skoczył na mnie. Widziałem czerń i jedyną rzeczą, jaką słyszałem były wrzaski i siekiery tnące po stołach , ścianach i ciałach. I wtedy zrobiło się cicho. Ktoś cicho stąpał, zbliżając się do mnie, i ciężko oddychał. Starałem się oddalić, ale nie mogłem poruszyć moim ciałem. I wtedy on ukląkł na mojej nodze, i wziął coś z boku. Ktoś inny stał na jednym z moich ramion i zawyłem z bólu. Zdałem tylko sobie sprawę, co wziął , gdy nóż przeciął mi żołądek .
Archerowi drżały ręce , a oczy były pełne łez. - Nacięli mnie. I nic nie widziałem, ale czułem, że kroili mój żołądek. Próbowałem kopnąć faceta , i udało mi się, ale on się nie ruszył. Zamiast tego coś uderzył mnie młotkiem w prawą nogę. Wyłem z bólu, ale natychmiast to łaskotanie rozpoczęło się w moim brzuchu. Wtedy zacząłem czuć gorąco, a następnie niewiarygodny ból. Zakrztusiłem się, gdy zdałem sobie sprawę że on wyciągał moje jelita. Następnie jakoś to utknął i wstał z mojej nogi. Zrobił krok i poczułem nagłe ciągnięcie i ból bycia oszukanym, bo teraz muszę umrzeć. I tylko dlatego mówię “muszę umrzeć”, ponieważ usłyszałem ponownie mój alarm. — Otarł pot z czoła. - Ja po prostu nie rozumiem. Nie rozumiem, co to było, ale po piątym lub szóstym razie byłem pewien, że to nie była tylko moja wyobraźnia. To wszystko było zbyt realne i zbyt bolesne, bez względu na to jak racjonalnie próbowałem to wytłumaczyć, to było po prostu za długie na sen. Po szóstej lub siódmej nocy, po tym jak zobaczyłem moja mama została zgwałcona, po prostu starałem się pozostać w łóżku. Wyłączyłem alarm i zostałem w łóżku, mając nadzieję, że to wszystko po prostu się skończy. Wydawało mi się , że przychodzili trochę poźniej. Ale potem słyszałem bicie i krzyki. Krzyki mamy i siostry przerywały się gwałtownie, ale mój tata wciąż krzyczał. Słyszałem, jak błagał ich, by przestali. Krzyczał nawet moje imię. — Archer przygryzł wargi.
- Potem było słychać kroki na schodach i próbowałem schować się w mojej szafie. Ale dwóch z nich ją otworzyło. Kiedy próbowałem ich skopać, złapali mnie i rzucił na łóżko. Kolejni dwaj przyszli i wrzucili tatę do pokoju, na podłogę. On krwawił na całej twarzy i plecach. A potem rozerwali mu spodnie. I go zgwałcili. Tuż przede mną go gwałcili. Byłem zbyt przerażony, by się poruszać. Po prostu siedziałem, obserwując jak mój tata krzyczał i błagał o pomoc, błagał ich by przestali, ale utrzymywali się w nim, jeden po drugim rozpinali swoje spodnie i - Archer zakrztusił się własnymi słowami. — I wszystko to zrobili. A inni zawsze się na mnie patrzyli. To było tak, jakby podobał się im mój strach i ból jaki czułem …
W końcu, nawet nie wiem, czy był to trzeci lub czwarty raz , wreszcie zerwałem się i próbowałem zaatakować faceta, który bezcześcił tatę — ale zamiast tego zrzucili mnie na dół. Przycisnęli moją głowę do podłogi. I kazali mi patrzeć, jak łamali rękę mojego taty a następnie część jego pleców, a potem głowy. Oni nawet trzymali jego posiekanie jego ciało długo po tym jak przestał się ruszać. I, - Archer zakrztusił się - dali mi kawałek do zjedzenia . Włożyli go siłą do ust i nie mogłem się ruszyć. Wtedy zacząłem się dusić i kaszleć i nagle zniknął. Zjadłem kawałek mojego taty. Oni po prostu się śmiali. Śmiali się, a nawet jak już leżałem, szlochając, pamiętam, że najgorszy w tym wszystkim był sposób w jaki się śmiali .To było tak normalne. Jak śmiech, który normalnie słyszysz na ulicy lub w windzie albo na imprezie. Śmiali się tak, jakby ktoś opowiedział dobry dowcip. A potem topór uderzył w moją twarz.
Kiedy się obudziłem próbowałam uciec. Wyskoczyłem z okna, myśląc, że skręciłem kostkę, i uciekłem. Ale mieli mnie w ciągu kilku sekund. Oni połamali mi ręce. A potem, po wyłamaniu drzwi wrzucili mnie do środka. Nigdy nie zapomnę tego wyrazu w oczach mamy, kiedy mnie zobaczyła . I wtedy usłyszałem jak Jonathan, Eleanor, mama i tata krzyczą, potem krzyki się urwały — a jeden z nich stanął przede mną. Trzymał odrąbaną głowę mamy za włosy. I zaczął mnie nią bić. Uderzył nią moją pierś i krocze, a ja byłem prawie szczęśliwy, gdy wreszcie zaczął bić nią moją głowę bo wiedziałem, że umrę.
Następnym razem obudziłem się i płakałem. Wtedy usłyszałem hałas na dole, a ja zszedłem w dół, prosto na jedną z ich pił mechanicznych i prawie cieszył mnie ból, ponieważ wiedziałem, że przynajmniej będzie szybki koniec. Ale obudziłem się ponownie. — Archer powoli pokręcił głową. -Próbowałem wszystkiego. Próbowałem uciekać, wzywać policję, krzyczeć do sąsiadów, budować bronie, Próbowałem nawet prysnąć im szamponem w oczy i wylewać wodę z mydłem na podłogę. Ale za każdym razem moja rodzina była tam ponownie, na dole, jedząc śniadanie i nie wiedząc co ma przyjść , ale ja wiedziałem. Po chwili to bolało jeszcze bardziej, widzieć ich twarze, widząc ich żywych , bo zawsze zacząłem zgadywać, które z nich będzie torturowane najbardziej , i jak oni będą torturować mnie najbardziej. I zawsze znajdowali sposób. Oni zawsze robili coś nowego. — Jego głos był słabszy. — Wiesz, im bardziej mądry starałem się być i im więcej rzeczy próbowałem robić , tym bardziej straszne rzeczy kazali mi oglądać . Kazali mamie i tacie jeść Jonathana i Eleanor. Posiekali ciało Jonathana, a następnie pchnęli jego rękę do pochwy mamy, dopóki nie przestała się ruszać. I za każdym razem, gdy zobaczyli, że jestem jeszcze bardziej przerażony niż poprzednio, wtedy śmiali się tym dziwnym, normalnym śmiechem. — Powoli śledził szwy na prawej ręce od jego lewej ręki, od nadgarstka do barku. –Właśnie dlatego to zrobiłem. Przechodziłem przez to miesiącami. Zabili mi rodzinę setki razy. I w pewnym momencie po prostu straciłem nadzieję. Pomyślałem ” dlaczego mam walczyć? “, a raczej wziąłem jedyną ostrą rzecz jaką miałem w swoim pokoju — stare dziecinne nożyczki , i przeciąłem nimi moje ramiona. Po całym tym bólu to ledwie czułem. Wtedy straciłem przytomność i obudziłem się tu z moją rodziną stojącą wokół mnie. — Uśmiechnął się.
Wreszcie zrozumiałem jego szczęście. Sposób w jaki się uśmiechał większość czasu mówiąc o jego makabrycznie mordowanej rodzinie — był szczęśliwy, że to koniec. Był szczęśliwy, że oni nie przyszli. Był szczęśliwy, że jego rodzina znalazła go w łóżku. Był szczęśliwy, że wbrew wszystkiemu przeżył.
Nagle uśmiech zniknął z jego twarzy.
–Wiesz, –spojrzał na mnie — jest jedna rzecz, którą jestem bardzo zaniepokojony. Może znasz odpowiedź. — skinąłem głową, aby pokazać, że słuchałem.
–Chodzi o to, że jestem zaniepokojony, bo nie umarłem, wiesz? To już tydzień od kiedy się obudziłem, i ci ludzie nie przyszli więcej. Ale oni zawsze przychodzili po mojej śmierci. — Przerwał, a ja znów pokiwałem głową.
–Wiesz, pewnego dnia, gdy umrę przez wypadek samochodowy albo ze starości, czy coś — jak myślisz, obudzę się w swoim łóżku ?
Tłumaczenie: Bellatrix
Autor: AL_365
Wzialem to z bloga para noir
Komentarze