Szafa

Ta historia miała miejsce około roku temu. Dziewczynka o imieniu Vanessa wybrała się na wakacje do swojej babci. Bardzo ją kocha, lecz nie może zbyt często jej odwiedzać, ponieważ daleko mieszka. Dom babci był duży, znajdował się niedaleko lasu, a w nocy było tam nawet strasznie. Za każdym razem w tym domu dziewczynkę spotykało wiele ciekawych przygód. Po tym spotkaniu Vanessa nie chciała nigdy więcej wracać w to miejsce. Pewnej piątkowej nocy, o godzinie 22:30 dziewczynka oglądała film leżąc w łóżku. Zapalona była tylko lampka nocna a na przeciw łóżka znajdowała się duża, stara szafa. W środku były obrazy, ubrania babci oraz różne rzeczy zrobione na drutach. Tej nocy zdarzyło się coś strasznego. Gdy Vanessa wyłączyła telewizor oraz lampkę i próbowała zasnąć usłyszała skrzypienie. Było ono bardzo głośne, zdawało się nawet że dochodzi z szafy. To brzmiało jak otwieranie drzwi. Dziewczynka rozejrzała się w okół pokoju, nie było tam nic nadzwyczajnego. Po upływie 15 minut znów usłyszała to skrzypienie. Tym razem zaczęła się bać. Postanowiła zajrzeć do tej szafy, gdy do niej podchodziła czuła jakąś... dziwną atmosferę. W szafie nie było niczego prócz wymienionych wcześniej rzeczy. Vanessa poszła spać. Obudziła się rano. Był mglisty dzień a do tego padał deszcz. Dziewczynka została z babcią w domu, postanowiła pomóc babci podczas przygotowywania obiadu. Gdy obiad był już gotowy Vanessa poszła na górę, do swojego pokoju. Znów usłyszała skrzypienie. Tym razem zobaczyła że drzwi szafy się uchyliły. W szczelinie było widać jakiś cień i czerwone oczy. Vanessa była sparaliżowana strachem, krzyknęła. W jednej chwili do jej pokoju wpadła babcia, a drzwi szafy natychmiast się zamknęły. Dziewczynka opowiedziała jej co się wydarzyło. Babcia powiedziała że lepiej niech nie śpi w swoim pokoju, skoro dzieją się w nim takie straszne rzeczy. Tej nocy Vanessa spała z babcią, około godziny 3 nad ranem w domu rozległ się huk. Dziewczynka i jej babcia obudziły się. Wszystko było w porządku, nic się nie stało , więc z powrotem poszły spać. W dzień nic złego się nie wydarzyło, w związku z tym dziewczyna spała w swoim pokoju. Znów, jak zawsze o godzinie 22:30 Vanessa usłyszała skrzypienie, schowała się pod kołdrę. Chwilę później poczuła jakby oddech na pościeli. Lekko wychyliła się z pod kołdry. Zobaczyła coś, co naprawdę bardzo ją przeraziło. Czym prędzej wybiegła z pokoju i powiedziała babci o tym, co zobaczyła przy swoim łóżku. Wyglądało ono strasznie. Było podobne do wilka, oraz człowieka. Jego ślepia były krwisto czerwone a sierść czarna. Było zgarbione i chodziło na 2 łapach. Dziewczynka następnego dnia pojechała do swojego domu, do babci nigdy więcej nie pojechała