Historia

Strasznie niechciany sen...

kwesiunia 0 11 lat temu 1 288 odsłon Czas czytania: ~1 minuta

Był zimowy wieczór, ale mimo tego, że bardzo chciało jej się spać nie potrafiła zasnąć. W końcu jakoś udało się. Wtedy po raz pierwszy nawiedził ją ten dziwny sen. Była w jakimś dziwnym miasteczku. Żadnej żywej duszy wokół. Szła krętymi uliczkami, między starymi, – nieremontowanymi od lat domami. Niektóre były jakby sklepami, ale w witrynach nie było kolorowych towarów, lecz… trumny. Niektóre były zamknięte, niektóre otwarte, więc było widać ludzi w nich leżących. W pewnej chwili zatrzymała się przy „wystawie” gdzie leżała dziewczynka. Mrugnęła okiem. Miała może siedem lat i wyglądała jak ona w jej wieku! Zaczęła biec. w pewnej chwili znów ją zobaczyła, ale nie w trumnie. Stała jakieś dziesięć metrów od niej i wołała – „Chodź do mnie, pobawmy się”. Ten sen powtarzał się kilka razy. Jednak ostatni był trochę inny. Zaczął się tak samo jak te wcześniejsze, ale kiedy dziewczynka zaczęła ją wołać podeszła do niej. Wzięła ją za rękę i szły. W pewnym momencie coś wyrwało dziewczyne ze snu. Obudziła się, ale nie w swoim domu, nie w swoim pokoju, nie w swoim łóżku…. Zaczęła się ruszać. Było tam ciemno i strasznie ciasno. Wtedy doszło do niej, że leży w trumnie, na jednej z wystaw. „Dlaczego z nią poszłam?” – myśli do dziś!!!

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje