Historia

Siostry Smith

białadama 33 11 lat temu 30 624 odsłon Czas czytania: ~3 minuty

Jest to miejska legenda opowiadająca o chłopcu imieniem John Smith. John uwielbiał wszystkie przerażające rzeczy - jego ulubieńcami były jednak straszne e-maile, screamery oraz pop-upy.

Każdego dnia, poświęcał masę czasu n

a wyszukiwanie i rozsyłanie ich do znajomych. Koniec końców sam zabrał się za ich tworzenie i rozsyłał je nawet do nieznajomych. Uwielbiał, nie, kochał straszyć innych.

John mieszkał w miasteczku Plainfield w stanie Wisconsin. Całe jego życie zmieniło się tego feralnego listopadowego dnia, 2007 roku. Jak co dzień otworzył swoją skrzynkę mailową, znalazł tam wtedy wiadomość od dwóch młodych dziewcząt. Nazywały siebie "Siostry Smith" i wyznały, że są jego starszymi siostrami. Johny zdumiał się na ten fakt ponieważ był jedynakiem. Powiedziały mu że kilka lat temu mieszkały w jego domu.

Chłopiec, oszołomiony całą sytuacją natychmiast do nich napisał. Starał się im przekazać, że nigdy nie miał siostry, więc niech idą do diabła i zostawią go w spokoju.

Odpowiedź otrzymał dopiero następnego dnia. Były do niego załączone elektryzujące fotografie. Pierwsza z nich przedstawiała dwójkę młodych dziewcząt.

"Siostry Smith" starały się przekonać Johna, że naprawdę są jedną rodziną. Opowiedziały mu historię swojego życia. Mieszkały w tym domu do roku 1993. Jego sypialnia to była kiedyś ich sypialnią. Dziewczynki przelewały całe swoje emocje do tej wiadomości, o tym jak dorastały i jak ich

życie było szczęśliwe aż do tamtej przerażającej nocy.

Otworzył wtedy drugi załącznik. Był to skan artykułu, z jakiegoś starego wydania lokalnej gazety.

"W 1993 roku, dwie siostry, zostały brutalnie zamordowane w mały miasteczku Plainfield w stanie Wisconsin. Lisa Smith (lat 19) i jej siostra, Sarah Smith (lat 15), zostały zaatakowane w domu rodziców w nocy z 17 na 18 listopada około 1:30. Dziewczynki leżały w łóżku kiedy psychopata wtargnął do budynku. Nikt nie słyszał ich krzyku. Rano, rodzice odnaleźli ciała ukryte w szafie w ich sypialni. Ofiary zostały żywce obdarte ze skóry. Morderca dawno zdążył uciec, nie pozostawiając żadnego śladu. Zostały zamordowane przez anonimowego napastnika. Policja przeprowadziła badania na szeroką skalę, lecz wszystkie działania były bezskuteczne. Motyw zbrodni nie został nigdy ustalony, morderca zapewne ciągle przebywa na wolności. Jedynym tropem, była seria dziwnych wiadomości znalezionych podczas śledztwa w komputerze Lisy. Sprawa została zamknięta w październiku 2000 roku."

W pozostałej części maila, siostry mówiły o tym że są złe, ponieważ sprawa została zamknięta, a ludzie o nich zapomnieli...

Były wściekłe, że nawet ich rodzice chcieli o nich zapomnieć...

Ale oszalały dopiero wtedy gdy dowiedziały się, że ich rodzice postanowili ułożyć sobie całe życie od nowa. Na świecie pojawiło się małe dziecko. Mały chłopiec o imieniu John...

Johny nigdy nie słyszał o tym od swoich rodziców. Zły, że ktoś stara się go przestraszyć, odpisał że nie wierzy w ani jedno ich słowo. Nie wierzył że "Siostry Smith" były w jakikolwiek z nim związane, a artykuł w gazecie na pewno był sfabrykowany. Był tak wściekły, że kazał im się zamknąć i nie odzywać się nigdy więcej do niego.

Pięć minut później otrzymał kolejną wiadomość.

"Nie wierzysz nam ? W takim razie czemu nie zerkniesz na chwilę do szafki"

Była to ostatnia wiadomość jaką znaleziono na jego komputerze. Policji nie udało się wyśledzić adresu IP, z którego były wysyłane.

Na dnie szafy, policja znalazła ledwie widoczne słowa, wyrzeźbione w drewnie. "Lisa i Sarah - 1993" zaraz obok "John - 2007".

Nikt nie wie, co dokładnie zrobił chłopiec po przeczytaniu wiadomości. Rankiem, jego rodzice szukali go bezskutecznie po całym domu, gdy z ciężkim sercem otworzyli szafkę w jego sypialni, horror sprzed lat powtórzył się. Groteskowo powyginane, obdarte ze skóry leżało tam ciało Johna Smitha.

Nikt nie wie, co naprawdę wydarzyło się tamtej nocy. Policja była tylko w stanie częściowo poskładać całą historię, opierając się na tym co znaleźli na komputerze chłopca.

Rodzice byli zdruzgotani. Ich rodzina ponownie została rozbita. Najpierw ich ukochane córeczki następnie po kilku latach ich syn.

To wszystko jest zbyt dziwne aby zrzucić winę tylko na zbieg okoliczności. Zamordowane siostry, następnie, kilka lat później ich brat, zabity w identyczny sposób, w dokładnie tym samym miejscu. A jedynym tropem w obydwu przypadkach to kilka przerażających maili.

Zastanawiające, nieprawdaż... ?

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Super
Odpowiedz
Serwus,wrzucilem te paste na swoj kanal YT,gdzie czytam pasty ;) https://www.youtube.com/watch?v=jEWbqgsjf0Y Ostatnio ogarnalem nowe audio i mam nadzieje,ze fajnie sie slucha ^^
Odpowiedz
Zastanawiające??☺
Odpowiedz
Czemu straszne historie prawie zawsze dzieja sie w piwnicy, na strychu lub w szafie? Xd
Odpowiedz
Nie mam pojęcia ale też to zauważyłam xd
Odpowiedz
No totalnie, jakby co jest xdd
Odpowiedz
Dobre xD
Odpowiedz
Sprawdźcie szafy :-)
Odpowiedz
mam komodę a szafa jest pełna i kiedyś się w niej ciągle chowałam (miałam wtedy 4-5 lat)
Odpowiedz
mam komodę a szafa jest pełna i kiedyś się w niej ciągle chowałam (miałam wtedy 4-5 lat)
Odpowiedz
Nagrywanie tej historii było naprawdę trudne ze względu na błędy.
Odpowiedz
:O
Odpowiedz
Hehe dobre :)
Odpowiedz
A w tej bajce były smoki.. :')
Odpowiedz
teraz wiem dlaczego w dzieciństwie tak bałem się szafy! :D
Odpowiedz
Może byc.
Odpowiedz
Barbara Gibas xle obliczyłaś one zmarły w 1993 roku a nie 2000
Odpowiedz
Ale w 2000 skończyło się śledztwo, więc ma sens liczenie wieku Johna od tego roku, bo wtedy najpewniej rodzice stracili nadzieję i chcieli zacząć od nowa
Odpowiedz
Morał tej bajki jest krótki i znany - nigdy człowieku nie zaglądaj do szafy ...
Odpowiedz
No ok ale w co bede mial sie jutro ubrac????
Odpowiedz
W 2000 roku zakończyło sie śledztwo, rodzice postanowili rozpocząć nowe życie, doliczając 9 miesięcy ciazy , chłopiec ma trochę ponad 6 lat i juz lubuje sie w " strachach " dziwne... Ktoś to zle przemyślał.. No ale cóż
Odpowiedz
Nigdy nie ufaj swojemu rodzeństwu.
Odpowiedz
ich brat... a nie syn?
Odpowiedz
Yaskky Yasky zadalem sb to samo pytamie ale niestety nie bo rodzenstwo sie nie moze ze soba zwiazac
Odpowiedz
zajekurwabiste
Odpowiedz
Pewnie rodzice ich zabili! I udają teraz niewiniątka...
Odpowiedz
Od teraz boję się siostry... O.o
Odpowiedz
może już czas zacząć bać się rodzeństwa
Odpowiedz
Wlazł kotek na płotek pierdolnął go młotek hehe
Odpowiedz
szkoda ze juz na poczatku wiadomo jak sie skonczy... niestety w wiekszosci historii tutaj tak jest :/
Odpowiedz
pierdolenie kota w bambus, tyle w temacie ^^
Odpowiedz
jest 22:07 a ja mam gęsią skórkę... historia świetna
Odpowiedz
Ta sama godzina zastanawiające nieprawdaż?
Odpowiedz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje