Historia

Mama

aonee 0 10 lat temu 1 368 odsłon Czas czytania: ~poniżej minuty

- Mamusiu! - zawołał Tomek

- Mamo!

Wbiegł zziajany na górę.

- Oh! Ależ tu jesteś kochana...

Usiadł na jednym z wolnych krzeseł.

- Jak Ci minął dzień? Mi świetnie! Tak, tak chodzę do szkoły, nie wagaruję! Jak mi kazałaś - powiedział, straszliwie się jąkając.

- Opiekuję się siostrzyczką, robię jej obiady, pomagam w lekcjach.

- Ale dość o mnie! Zrobię ci herbatkę, dwie łyżeczki cukru, jak lubisz? - zapytał.

- Że co? Czy zimno mi było? Skądże znowu! Bardziej się martwię, czy... czy zdążę przygotować potrawy na wigilię!

- Nie chcę cię urazić, ale jak chcesz ładnie wypaść na wigilii musisz się dokładnie wykąpać! Mogę ci kupić ten płyn owocowy... tak...

- Nic się ciekawego nie dzieje? A to szkoda! To może opowiesz mi dokładnie co się stało tatusiowi? Przecież jestem już duży! - stwierdził z dumą.

-Mówisz tak... tak mało... Jesteś na mnie obrażona? Powiedz! POWIEDZ! MÓW! - Zaczyna panicznie wykrzykiwać.

-Błagam.... - zanosi się płaczem.

O co chodzi? Jesteś na mnie zła o ten styczeń? - Nagle przestaje płakać i zanosi się histerycznym śmiechem.

P...przecież d...dałem Ci leki... Dla mamusi o wszystkim p...pamiętam... - mówi niewinnym tonem.

Że co?! - Krzyczy.

-Ale przecież mówiłaś że tęsknisz za tatusiem i że chciałabyś g...go w końcu z...zobaczyć!

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje