Historia
Szpital nie dla grubych.
Na zboczu góry znajdował się opuszczony szpital,szpital został zamkięty a razem z nim tajemnice dotyczące tego szpitala. Grupa nastolatków, dość młodych mających 13 lat postanowiła zwiedzić tą opuszczoną ruine .Szpital za swoich dobrych czasów nie cieszył się dobrą opinią.Chodziły nawet pogłoski że w szpitalu grasuje grozny szaleniec.Nie każdy w to wieżył . Ta grupa nastolatków w to niewieżyła . Po prostu chcieli pochodzić po starych ruinach .Można nawet powiedzieć że dla zabawy . Wybrali się tam w grudniu.Nie było akurat śniegu .Chcieli tam pojechać dość wcześnie żeby nie zostali tam jak będzie ciemno.Chyba każdy wie że w grudniu dość wcześnie robi się ciemno. 10:00 są już na miejscu .Teren szpitala dzielił się na trzy budynki . Pierwszy to główny 9 piętrowy gmach . Drugi to kuchnia.A trzeci to prosektorium i palarnia.A i zapomniałem wspomnieć o korytarzach podziemnych ,które ciągneły się pod całym terenem szpitala.Ed ,Filip i Kamil postanowili pierwsze zwiedzić główny budynek.Był on chyba najmniej straszny ponieważ wszędzie docierało światło i raczej były to duże pomieszczenia.13:00 zwiedzili cały główny gmach.Nie było tam nic nad zwyczajnego .Postanowili przejść do kuchni.W kuchni było już dużo ciemnych i mrocznych pomieszczeń .Ed-chłopaki!! widzicie te papiery leżą w tym ciemnym pomieszczeniu,wchodzimy ? Kamil-ja nie wchodze ,mam lęk przed ciemnością . Filip-dajesz wchodzimy! Dwaj chłopacy weszli do ciemnego pomieszczenia ,a Kamil został na zewnątrz. Po chwili chłopcy wychodzą i krzyczą do Kamila -chodz nie ma się czego bać ! Ale Kamila nie było.Jakby zniknął. Chłopcy zaczeli go wołać .I po chwili usłyszeli : AAAA!!! RATUNKU!! głos dochodził z prosektorium Filip i Ed bez na mysłu pobiegli zobaczeć o co mu się stało.Weszli do prosektorim ,leżał tam Kamil a raczej to co po nim zostało ... nagle uchylone metalowe drzwi przez które weszli Filip i Ed zatrzasneły się. Zaczeli krzyczeć z przerażenia. W końcu Ed wyjął telefon i chciał zadzwonić po pomoc nie było zasięgu... a na ściania był napisany krwią wielki napis:KTÓRY Z WAS JEST GRUBSZY ?? I pochwili obaj dostali w głowe czymś ciężkim,po czym zemdleli.Obudzili się na wielkiej wadze ,jeden po jednej stronie drugi po drugiej . Nagle usłyszeli szepty : Który z was jest grubszy ?? po czym cięższy chłopiec opad na wadze w dół i nabił się na kolec który przedziurawił go na wylot. A szept odezwał się :Nie lubie grubych ciekawskich dzieci! A morał z tego taki żeby nigdy nie lekceważyć plotek,bo czasami okazują się prawdziwe .
Komentarze