Historia

Szpital nie dla grubych.

piotrek01 2 10 lat temu 684 odsłon Czas czytania: ~2 minuty

Na zboczu góry znajdował się opuszczony szpital,szpital został zamkięty a razem z nim tajemnice dotyczące tego szpitala. Grupa nastolatków, dość młodych mających 13 lat postanowiła zwiedzić tą opuszczoną ruine .Szpital za swoich dobrych czasów nie cieszył się dobrą opinią.Chodziły nawet pogłoski że w szpitalu grasuje grozny szaleniec.Nie każdy w to wieżył . Ta grupa nastolatków w to niewieżyła . Po prostu chcieli pochodzić po starych ruinach .Można nawet powiedzieć że dla zabawy . Wybrali się tam w grudniu.Nie było akurat śniegu .Chcieli tam pojechać dość wcześnie żeby nie zostali tam jak będzie ciemno.Chyba każdy wie że w grudniu dość wcześnie robi się ciemno. 10:00 są już na miejscu .Teren szpitala dzielił się na trzy budynki . Pierwszy to główny 9 piętrowy gmach . Drugi to kuchnia.A trzeci to prosektorium i palarnia.A i zapomniałem wspomnieć o korytarzach podziemnych ,które ciągneły się pod całym terenem szpitala.Ed ,Filip i Kamil postanowili pierwsze zwiedzić główny budynek.Był on chyba najmniej straszny ponieważ wszędzie docierało światło i raczej były to duże pomieszczenia.13:00 zwiedzili cały główny gmach.Nie było tam nic nad zwyczajnego .Postanowili przejść do kuchni.W kuchni było już dużo ciemnych i mrocznych pomieszczeń .Ed-chłopaki!! widzicie te papiery leżą w tym ciemnym pomieszczeniu,wchodzimy ? Kamil-ja nie wchodze ,mam lęk przed ciemnością . Filip-dajesz wchodzimy! Dwaj chłopacy weszli do ciemnego pomieszczenia ,a Kamil został na zewnątrz. Po chwili chłopcy wychodzą i krzyczą do Kamila -chodz nie ma się czego bać ! Ale Kamila nie było.Jakby zniknął. Chłopcy zaczeli go wołać .I po chwili usłyszeli : AAAA!!! RATUNKU!! głos dochodził z prosektorium Filip i Ed bez na mysłu pobiegli zobaczeć o co mu się stało.Weszli do prosektorim ,leżał tam Kamil a raczej to co po nim zostało ... nagle uchylone metalowe drzwi przez które weszli Filip i Ed zatrzasneły się. Zaczeli krzyczeć z przerażenia. W końcu Ed wyjął telefon i chciał zadzwonić po pomoc nie było zasięgu... a na ściania był napisany krwią wielki napis:KTÓRY Z WAS JEST GRUBSZY ?? I pochwili obaj dostali w głowe czymś ciężkim,po czym zemdleli.Obudzili się na wielkiej wadze ,jeden po jednej stronie drugi po drugiej . Nagle usłyszeli szepty : Który z was jest grubszy ?? po czym cięższy chłopiec opad na wadze w dół i nabił się na kolec który przedziurawił go na wylot. A szept odezwał się :Nie lubie grubych ciekawskich dzieci! A morał z tego taki żeby nigdy nie lekceważyć plotek,bo czasami okazują się prawdziwe .

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

to moja pierwsza historia więc zrozum.
Odpowiedz
Szczerze? Strasznie słabe, wkurwia mnie spacja przed znakami interpunkcyjnymi, błędy ortograficzne też wystąpiły.
Odpowiedz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje