Historia

Spóźnienie

Użytkownik usunięty 0 10 lat temu 1 138 odsłon Czas czytania: ~poniżej minuty

Serfowałem po internecie. Zauważyłem ten post: ,, Sretino Martinio, jeśli to przeczytałeś, o 00:00 przyjdzie do Ciebie. Co? Sam się przekonasz!" Co za bzdury- Pomyślałem. Popatrzyłem na zegarek, była 22:37. Pomyślałem, że pasowałoby pójść spać. Obudziłem się o 23:59. Nie mogłem zasnąć. Minęło trochę czasu. Ponownie popatrzyłem na zegarek. 00:02. Pomyślałem sobie, że nie potrzebnie zaprzątam sobie tym głowę. Usłyszałem że ktoś otwiera drzwi. Pomyślałem że to siostra, która wraca z imprezy. Lecz kroki wydawały się zbyt ciężkie. Moja siostra się odchudzała i waży 33 kilogramy. To niemożliwe! Uświadomiłem sobie że to pewnie z powodu niewyspania. Poszedłem do łazienki przemyć oczy. Wróciłem do łóżka. Pomogło, lecz nie na długo. Ponownie się obudziłem. Popatrzyłem na zegarek. 00:33. Mówiłem sobie w głowie: Po cholerę zaprzątam sobie tym umysł?! Nie ma czegoś takiego jak duchy, potwory i diabły! Ponownie słyszałem kroki, schowałem głowę pod kołdrę i usłyszałem cichy oraz tajemniczy głos mówiący, ,,Przepraszam, spóźniłem się."

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać
Dokonaj zmian: Edytuj

Komentarze

Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje