Ferie u cioci w starym domu

Cześć, jestem Aneta, mam piętnaście lat i spędzam ferie u cioci. Problem jest taki, że ciocia mieszka w starym domu i boję się tu trochę spać . a to, co wydarzyło się na trzeciej nocy pobytu u cioci, ciągle spędza mi sen z powiek, a rodzina nie chce mu uwierzyć – uważa tylko, że byłam osłabiona.

Otóż, obudziłam się o dwunastej. Próbowałam spać, lecz w ogóle nie mogłam, a w dodatku czułam jakąś złą energię, która mnie otaczała. Zachciało mi się do toalety – nie wiedziałam co robić, gdyż strasznie się bałam. Ale w końcu nie mogłam wytrzymać i wstałam z łóżka, znajdując się chwilę później na korytarzu. Wtedy zaczął się koszmar – nogi zaczęły mi się uginać, a twarz jakby się powiększała…osłabłam i ledwo utrzymywałam się na nogach. Potem zauważyłam jakieś cienie i usłyszałam szepty, których nie mogłam zrozumieć. Podeszłam do drzwi, które prowadziły na górę, gdzie znajdował się pokój moich rodziców. Strasznie się bałam i chciałam jak najszybciej się przy nich znaleźć – jednak gdy tylko weszłam na schody, jakaś niewidzialna siła mnie z nich ściągnęła). Zamknęłam oczy, usłyszałam kroki, które potem ucichły – otworzyłam powieki, a po tak ok. minucie byli przy mnie rodzice, którzy ledwo mnie co podnieśli – nie chcą mi w to uwierzyć, uważają, że byłam tylko osłabiona. Uwierzcie mi – bo ja nie weszłam tu tylko po to, by nastraszyć Was moją historią…gdybym chciała Was nastraszyć, to bym coś sama wymyśliłam.