BIAŁA DAMA

Białe damy to zjawy z poza naszego wymiaru. Są to dusze zmarłych przed ślubem bądź zamordowanych kobiet nienawidzące osób płci męskiej mających wziąć ślub. Istnieją dowody na ich istnienie. Niedawno odnaleziono w miejscu, którego położenia lokalna policja nie chce zdradzić, Martwe ciała młodych mężczyzn oraz materiał z dyktafonu z komórki jednego z nich, na podstawie którego stworzono tę historię.

Grupa młodych mężczyzn urządziła sobie imprezę z okazji nadchodzącego ślubu jednego z kolegów. Za dwa dni miał przecież stracić wolność u boku swojej wybranki. Chciał więc spędzić ostatnie chwile, gdy jego palec serdeczny był wolny od ślubnej obrączki ze znajomymi przy alkoholu w swoim domu. Kilkoro z nich również miało wkrótce się żenić. Gdy po pewnym czasie wszyscy leżeli bądź śpiewali, do organizatora wydarzenia zadzwonił telefon. Numer nieznany. Odebrał. Osoba po drugiej stronie powiedziała tylko : ,,Biała dama jest w Waszym układzie słonecznym” po czym się rozłączyła. Jej głos był zniekształcony jakimś nieznanym sposobem. Pewnie ktoś robi sobie żarty – pomyślał przyszły małżonek i schował komórkę do kieszeni. Jednakże po kilku minutach jego telefon zadzwonił ponownie. ,,Biała Dama jest na orbicie Waszej planety” – i znowu tajemniczy głos się rozłączył. Mężczyzna był pewien, że to jakiś głupi żartowniś. Wyłączył telefon. Nie rozwiązało to jednak problemu, ponieważ chwilę później zadzwonił odbiornik jednego z imprezowiczów : ,,Biała Dama jest na Waszym kontynencie” – zabrzmiał głos. Kilku przyjaciół spanikowało. To musi być osoba, którą znamy- zakomunikował nowożeniec. Polecił, by wszyscy wyłączyli swoje telefony. Tak też uczyniono. Ale zaraz po wyłączeniu ostatniego z nich samoczynnie włączyła się i odebrała komórka organizatora imprezy. Głos tym razem brzmiał jeszcze dziwaczniej i bardziej niepokojąco - ,,Biała dama jest w Waszym państwie” – zakomunikował głos. Próbowano się dodzwonić na ten numer – był nieprawidłowy. Nowożeniec postanowił zniszczyć swoją komórkę. Tak też zrobił. Ale wtedy zadzwoniły i odebrały się naraz wszystkie pozostałe, niezniszczone komórki. Tym razem ledwo dało się usłyszeć mówiący głos, ponieważ oprócz zniekształceń pojawiły się również szumy. A brzmiał on tak: ,,Biała Dama jest w Waszym mieście”. Wszyscy uczestnicy spojrzeli po sobie. To nie mógł być zwykły żart. Niektórzy rzucili swoje telefony o ścianę. Ale wtedy nieznajomy głos zadzwonił z jednego z ostatnich działających telefonów - ,,Biała dama przechadza się Waszą ulicą” – I natychmiast wszyscy rzucili się do okna. Naraz zamarła im krew w żyłach. W odległości około 20 metrów od domu, w którym byli, stała zakapturzona postać. Otaczała ją jasna, biała poświata. Nagle odwróciła głowę i spojrzała wprost na nich. Poruszyła się w ich kierunku. Wszyscy spanikowali. Nie było dokąd uciekać. Jedynym miejscem, gdzie mogliby się schronić była stara szafa w jednym z pokoi. Natychmiast wszyscy do niej ruszyli. Przyśpieszyli kroku, gdy usłyszeli z telefonu już mocno zniekształcony, wręcz ryczący głos ,,Biała Dama jest w Waszym domu”. Z dołu dobiegały już odgłosy ciężkich kroków i przeraźliwy, upiorny śmiech. Naraz wszyscy wpakowali się do szafy i przytrzymali ją od środka. Gdy wydawało im się, że są bezpieczni, wtem ze starej, działającej jeszcze Nokii usłyszeli spokojny, ale surowy głos : ,,Biała Dama jest w Waszej szafie”.