Historia
Prysznic
Czy kiedykolwiek brałeś prysznic, kiedy byłeś sam w domu i miałeś wrażenie, że coś porusza się za kotarą? A może cię podgląda? Spoglądasz wtedy na to coś? Dostrzegłeś niemal niewidoczną linię brwi lub pęczek skołtunionych, przetłuszczonych włosów wystających powyżej kotarę? To nie jest dobry pomysł.
TO nie będzie zadowolone jeśli je ujrzysz. Najbardziej lubi moment, w którym masz szampon na włosach, a Twoje oczy są mocno zaciśnięte; albo-jeszcze lepiej! Kiedy mydlana piana pokrywa całą twoją, różową twarz. Uwielbia to, gdyż Twoje oczy są tak mocno zaciśnięte; i nawet jeśli chciałbyś je otworzyć, bo usłyszałbyś jakiś podejrzany dźwięk jak delikatne skrobanie o plastikową kotarę lub zgrzytanie pazurami o kafelki w łazience...albo chociażby ledwo słyszalne kapanie śliny lub potu lub...oh, Bóg jeden wie czego jeszcze!
W kazdym bądź razie nie otworzysz swych oczu, ponieważ to by bolało. Prawda? W rzeczy samej. Nie otwieraj oczu! Ponieważ jeśli to zrobisz ujrzysz jego oblicze, twój wzrok napotka jego spojrzenie...Cóż. Na pewno się zorientuje...
Komentarze