Historia

Przepowiednia - szczęście i pech

dżessi 15 9 lat temu 7 435 odsłon Czas czytania: ~2 minuty

Jest to opowiadanie-zagadka o kobiecie, która chciała poznać swoją przyszłość.

Była sobie młoda kobieta, która wierzyła w medium i przepowiadanie przyszłości. Chciała wiedzieć, co życie trzyma dla niej w zapasie, więc odwiedziła starą kobietę, która posiadała reputację za dawanie bardzo wiarygodnych przepowiedni.

Jasnowidzka chwyciła dziewczynę za rękę i wpadła w głęboki trans. Głębokim głosem powiedziała "W ciągu następnych 4 lat, będziesz miała trzy objawy szczęścia i jedną objawę pecha.

Młoda kobieta wróciła do domu wieczorem, zastanawiając się co szczęśliwego ją czeka. Następnego dnia spotkała bardzo przystojnego mężczyznę, z którym zaczęła się spotykać. On zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia i traktował ją jak królową. Była to pierwsza objawa szczęścia, którą jasnowidzka przepowiedziała.

W ciągu roku mężczyzna poprosił ją o rękę a ona się zgodziła. Jej rodzice byli uszczęśliwieni, w uroczystości ślubnej udział wzięli ich wszyscy przyjaciele i cała rodzina. Młoda kobieta poczuła się jakby życie przebiegało perfekcyjnie po jej myśli. Była to druga objawa szczęścia, którą jasnowidzka przepowiedziała.

Było to bardzo szczęśliwe małżeństwo. Mąż był bogaty. Było bardzo mało rzeczy, na które nie mogli sobie pozwolić. Niedługo po ślubie, kobieta odkryła, że jest w ciąży. Zachwycona młoda para, oczekiwała narodzin ich dziecka i dziewięć miesięcy później urodziła im się piękna i zdrowa córeczka. Była to trzecia objawa szczęścia, którą jasnowidzka przepowiedziała.

W kobiecie zaczął rosnąć niepokój. Doświadczyła już trzy objawy szczęścia. Teraz zaczęła się martwić pechem, który leżał w magazynie dla niej. Stwierdziła, że nie może żyć normalnie, ponieważ myśl o zbliżającej się tragedii przeszywała jej głowę dzień i noc. Zaczęła mieć problemy ze snem, przez ten cały strach i niepokój.

Pewnej nocy miała straszny koszmar. We śnie widziała swoje dziecko, spokojnie śpiące w łóżeczku. Nagle, para białych rąk uniosła w górę niemowlę i zaniosła je do okna. Jak w horrorze, zobaczyła ręce otwierające okno i wyrzucające dziecko na zewnątrz.

Obudziła się zimnym potem. Jej serce biło jak szalone. Pobiegła do sypialni swojego dziecka i zobaczyła puste łóżeczko i otwarte okno. Kiedy wyjrzała przez okno, krzyknęła z przerażenia. Jej piękna, mała córeczka leżała w kałuży krwi na betonie. Był to objaw pecha, który jasnowidzka przepowiedziała.

Młoda para była zdruzgotana. Ich szczęśliwe życie rodzinne zostało rozbite przez tragedię. Mimo przerażenia i tego co się stało z ich dzieckiem, kobieta i jej mąż zdecydowali, że muszą być silni i muszą kontynuować ich życie. Nadal byli w sobie zakochani po uszy.

Parę dni później kobieta miała kolejny koszmar. We śnie widziała jej śpiącego męża. Nagle pojawiła się para białych rąk, trzymające nóż kuchenny. Ręce zaczęły przeszywać ciało mężczyzny nożem raz za razem. Kobieta mogła tylko oglądać, jak jej mąż zostaje mordowany z zimną krwią.

Znowu obudziła się zimnym potem i szybkim biciem serca. Gdy odwróciła się w stronę męża przeczyła szok. Leżał w kałuży krwi, a nóż wystawał z jego piersi. Był to drugi objaw pecha, którego jasnowidzka nie przewidziała.

Teraz kobieta była całkowicie zdewastowana. Jej szczęśliwe życie zamieniło się w koszmar. Jej dziecko i mąż zostali zamordowani. Zaczęła się zastanawiać czy kiedykolwiek się z tego pozbiera. "Kto zamordował moją rodzinę?" - myślała z rozpaczy.

Jasnowidzka przepowiedziała jedną objawę pecha, nie dwie. "Jak to się mogło stać?", Pomyślała. "Ona mnie okłamała!".

Kobieta odwiedziła "wróżkę" pewnego wieczoru.

"Jakim rodzajem fałszywej wróżki jesteś?!" Krzyczała na medium. "Przewidziałaś jeden skok pecha. No cóż stało się, moje dziecko zostało zamordowane, ale nie przypominam sobie żebyś mi mówiła, że będę mieć też drugi skok pecha! Mój mąż został również zamordowany!"

Jasnowidzka spojrzała na młodą kobietę ze smutkiem i chwyciła ją za rękę. "Oh moja biedna kobietko", powiedziała. "Nic nie rozumiesz. Przewidziałam trzy pociągnięcia szczęścia i jeden skok pecha. Twoim szczęściem było spotkanie przystojnego mężczyzny, wyjście za mąż i urodzenia dziecka. Twoim pechem jest to, że lunatykujesz."

..

..

..

..

Tłumaczenie: Dżessi

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Świetne :)
Odpowiedz
Jak mnie wku*wia,jak ktoś się czepia błędów ortograficznych w takich opowiadaniach.Jeśli czuć klimat,czytasz to z przyjemnością - to nie pisz ku*wa,że Ci błędy ortograficzne przeszkadzają. Humanisci kuźwa,od siedmiu boleści...
Odpowiedz
O co w tym chodzi??
Odpowiedz
Nie spodziewałam się... 0.o świetne zakończenie, takie dobijające.
Odpowiedz
"Jakim rodzajem fałszywej wróżki jesteś?!" A ile jest rodzajów fałszywych wróżek? ;_; Zgaduję że przetłumaczono to z angielskiego "What kind of fake soothsayer, you are?!" ;)
Odpowiedz
Analfabetyzm. Objawa szczęścia????
Odpowiedz
Wiem, że to krótka forma, ale nikt nie zainteresował się wyrzuconym niemowlakiem? To dopiero straszne...
Odpowiedz
wow nie spodziewałam się tego :O
Odpowiedz
ZAJEBISTE
Odpowiedz
Fajne, choć dość łatwo zgadnąć kto za tym stoi i o co chodzi ;)
Odpowiedz
przewidywalne ;p
Odpowiedz
,,Jedną objawę"? Chyba jeden objaw.....
Odpowiedz
Klaudia Szewczyk Obawa szczęścia? To nie ma sensu.
Odpowiedz
straszne
Odpowiedz
:O
Odpowiedz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje