Historia

DOM CZ. 2

Użytkownik usunięty 0 9 lat temu 2 888 odsłon Czas czytania: ~1 minuta
Ta historia posiada kilka części:
Część 1 Część 2 Część 3 Część 4

- Hej, pewnie mnie nie pamiętasz - odezwał się męski głos

- Jestem Michał, kolega Twojej siostry, Ady.

- Cześć - to jedyne co mogłam wtedy powiedzieć

- Przyszłaś odwiedzić Adę? - zapytał

Nie wiedziałam co mu odpowiedzieć, byłam zaskoczona, a jednocześnie wystraszona.

- Czemu nic nie mówisz? Przestraszyłem Cię? Przepraszam - uśmiechnął się

- Tak przestraszyłeś. Jak to odwiedzić moją siostrę? Ona nie żyje - odpowiedziałam

- Co?! Kto Ci takich głupot naopowiadał? Twoja siostra jest moją narzeczona.

Chodź - pociągnął mnie za rękę.

Szliśmy przez park, który z każdym krokiem wydawał się coraz mroczniejszy, a ja miałam mieszane uczucia. Wyszliśmy z pomiędzy drzew. Moim oczom ukazał się miły widok. Dom który niby został spalony, stał jakby był nowy. Wszędzie było pełno kwiatów, przydomowy ogród był bardzo zadbany. Całość oświetlało słońce. Na prawdę wyglądało to ślicznie.

Weszliśmy do środka, już od drzwi poczułam zapach pieczonej szarlotki. Michał zaprowadził mnie do kuchni gdzie stała kobieta, taką jaką pamiętałam. Długie, czarne , pofalowane lekko włosy.

- Witaj - uśmiechnęła się

- Hej - odpowiedziałam

- Cieszę się, że w końcu mnie odwiedziłaś, dlaczego nie przychodziłaś do mnie? - zapytała

- Wszyscy powiedzieli, że nie żyjesz, zginęłaś w pożarze domu - odpowiedziałam zmieszana

- To bzdura, przecież widzisz, stoję tutaj i rozmawiam z Tobą - roześmiała się

- Siadaj, zrobiłam szarlotkę

Nie wiedziałam co mam myśleć. Dlaczego mnie okłamywali?!

Z Adą i Michałem przegadałam kilka godzin i stwierdziłam, że czas się zbierać. Pożegnałam się, obiecałam wrócić.

Było już popołudnie, gdy dotarłam na plebanie. Żywej duszy nie uświadczyłam, postanowiłam sama księdza poszukać. Weszłam do któregoś z kolei pokoju.

- Witaj drogie dziecko, proszę usiądź - usłyszałam głos i dotarło do mnie, że ksiądz siedzi na obrotowym krześle, tyłem do mnie, wpatrzony w krajobraz za oknem.

- Szczęść Boże proszę księdza - odpowiedziałam

- Pisał ksiądz do mnie list i prosił żebym przybyła

- Tak, wiem. Chodzi o Twoją rodzinę, o klątwę która jest nad Wami - zaczął

Część 1

http://straszne-historie.pl/story/6698

Część 3

http://straszne-historie.pl/story/6700

Część 4

http://straszne-historie.pl/story/6701

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać
Dokonaj zmian: Edytuj

Komentarze

Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Czas czytania: ~3 minuty Wyświetlenia: 1 230
Czas czytania: ~6 minut Wyświetlenia: 1 324

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje