Historia

Dłoń

thepele 1 11 lat temu 1 228 odsłon Czas czytania: ~1 minuta

Jak było to sorry ;)

Zaczynały się wakacje Julia i Agnieszka pojechały pod namioty. Rozbiły namiot na polanie. Niedaleko zostawiły samochód. Przez całe noce opowiadały sobie straszne historie o duchach i wampirach. W pewnym momencie Julia zaczęła opowiadać historie o dwóch dziewczynach, które poszły spać pod namioty.W nocy usłyszały jakby ktoś ocierał paznokciami o ich namiot. Usłyszały huczenie sowy... Drapanie zamilkło. Po 10 min. znowu się pojawiło a sowa znowu zaczęła hukać.... Agnieszka słuchając Julii skryła się głębiej do pościeli. W pewnym momencie obie usłyszały pohukiwanie sowy. Potem zobaczyły jakby ktoś dłonią przejechał po grzbiecie namiotu. W tym momencie zamek namiotu zaczął się rozpinać. Obie patrzały z przerażeniem. Sowa ponownie gdzieś zahuczała. Namiot otworzył się cały, ale nikogo nie było tam. Agnieszka poczuła, że coś ją chwyta za nogę. Była to sama dłoń. Julia uderzała w rękę czym tylko się dało. Kostka Julii pod naciskiem ręki pękła głośno. Dziewczyna zawyła z bólu. W pewnym momencie ręka rozluźniła ucisk i na swoich palcach niczym pająk wybiegła z namiotu.

Dziewczyny nie spakowały namiotu. Agnieszka próbował podtrzymywać Julie aby jak najszybciej udać się do samochodu schowanego zza drzewami. Wsiadły do auta i dopiero tam poczuły się bezpieczne. Jednak w samochodzie panował okropny odór jakby coś gniło. Julia popatrzała na tylne siedzenie. Siedział tam jakiś nieznajomy. Był martwy i był w stanie zaawansowanego rozkładu. Nie miał prawej ręki...

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Co? Kurwa niby skad wziely sie w ich samochodzie rozkladajace sie zwloki faceta? I co do tego wszystkiego ma sowa?
Odpowiedz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje